Gosek ruszył Mateckiemu z odsieczą, ale pocałował klamkę w areszcie. „Zostałem odesłany”

8 godzin temu
Mariusz Gosek zapowiedział wizytę w areszcie u Dariusza Mateckiego. Wielkie przygotowania do kontroli spełzły na niczym, ponieważ… nie został wpuszczony na teren zakładu. Mistrz zapowiedzi, na których wszystko się kończy Mariusz Gosek założył sobie, iż jego niedziela będzie bardzo aktywnym dniem. Poseł PiS, który robi w tej chwili z siebie obrońcę wszystkich uciśnionych przez „zły reżim Papy Smerfa”, zapowiedział na X, iż odwiedzi w areszcie Dariusza Mateckiego, który został w piątek zatrzymany za liczne nadużycia finansowe. Polityk najwyraźniej próbuje się wybić na „tragedii” swojego partyjnego kolegi, ponieważ cały jego weekend opierał się na robieniu rumoru wokół tej sprawy, gdzie tylko się da. Jego niedziela miała zacząć się od rozmowy na ten temat z „dziennikarzami” TV Republika, po czym miał udać się do zakładu penitencjarnego na wizytację. Dzisiaj będę w areszcie u @DariuszMatecki , wcześniej o g. 8:40 będę rozmawiał o tym politycznym areszcie reżimu Papy w @RepublikaTV Ściskam Cię Wituś (dwuletni syn Darka), Marzenko (Żona Darka) i Rodziców. Modlę się za Was 🙏 pic.twitter.com/u5PiYbGwQ2 — Mariusz Gosek #NAWROCKI2025🇵🇱 (@MariuszGosek) March 9, 2025 Jego plan prawie się udał, ponieważ zrealizował większość zawartych z nim punktów, z jednym małym „ale”. Finalnie nie udało mu się dostać do środka aresztu, ponieważ zwyczajnie nie został wpuszczony
Idź do oryginalnego materiału