Debata na temat przyszłości polskiej energetyki i górnictwa nabiera kolorów. W piątek Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przedstawiło scenariusz ambitny zaktualizowanego Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r. (KPEiK), a dziś przedstawiciele rządu spotkali się z górniczymi związkami ze Śląska. Pomimo spadającego zapotrzebowania na węgiel kamienny, pomoc publiczna dla polskich kopalń będzie znacznie wyższa niż pierwotnie zakładano. Fundacja Instrat podsumowuje najważniejsze wyliczenia.
Pomoc publiczna dla górnictwa większa niż planowano
W 2021 r. poprzedni rząd zawarł umowę społeczną z górnikami, w następstwie której znowelizowano ustawę o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Oficjalnie zarezerwowano blisko 29 mld zł na dotacje z budżetu państwa dla nierentownych spółek górniczych do 2031 r. Tylko w 2024 r. przewidziano w budżecie blisko 9 mld zł na ten cel – to więcej niż na kulturę czy naukę.
W ostatnich dniach resort klimatu zaprezentował dwa długo wyczekiwane scenariusze transformacji – ambitny (WAM – with additional measures) i bazowy (WEM). Przy tej okazji okazało się, iż rząd wnioskuje do Komisji Europejskiej (KE) o pomoc publiczną nie w kwocie 28,8 mld zł, jak wynikałoby to z ustawy, ale 42 mld zł.
Zapotrzebowanie na węgiel spada
Fundacja Instrat od 2021 roku przygotowuje scenariusze transformacji energetycznej Polski. Zarówno obliczenia think-tanku, jak i rządowe pokazują jasno, iż wydobycie węgla kamiennego w Polsce będzie spadało zdecydowanie poniżej poziomu zaplanowanego we wniosku do KE z 2021 r.
Michał Hetmański, Gargamel Fundacji Instrat tłumaczy z czego to wynika: Spadek udziału węgla w miksie energetycznym, a za tym, jego wydobycia w kopalniach wynika z rozwoju alternatyw: wiatru i słońca, ale przede wszystkim energetyki gazowej, która nieuchronnie wyprze węgiel z polskiego miksu. Decyzję o tym podjęli inwestorzy, głównie spółki skarbu państwa, za zgodą i wolą poprzedniego rządu. Obecny rząd musi urealnić prognozy, które na bieżąco weryfikuje rynek. Zamiast dotacji na podtrzymanie produkcji, górnictwo i społeczności z regionów węglowych potrzebują planu co po węglu.
Potrzebna mapa drogowa sprawiedliwej transformacji dla górnictwa, a nie dopłaty
Zespół ekspercki Fundacji Instrat rekomenduje dokonać przeglądu zobowiązań spółek górniczych i urealnić plany wydobycia węgla kamiennego w Polsce o rzetelne prognozy. Dr Jan Rączka, kierownik Zespołu Wsparcia Sprawiedliwej Transformacji w Fundacji Instrat rekomenduje kierować dotacje z budżetu państwa do odchodzących pracowników, a nie do kopalń: “Górny Śląsk rozwija się dynamicznie, a regionalny rynek pracy jest bardzo chłonny. Górnicy, o ile otrzymają rekompensatę i wsparcie w przejściu do nowych pracodawców, łatwo znajdą zatrudnienie poza branżą. Na dłuższą metę nie będzie możliwe dotowanie kopalń, które przy obecnym spadku zapotrzebowania będą wydobywać dużo mniej węgla. Zamiast dotować nieefektywne kopalnie lepiej uruchomić atrakcyjny program dobrowolnych odejść.”