Na miejscu jest Patryk Michalski, rozmawia z tłumem. Padają obraźliwe hasła pod adresem premiera Papy Smerfa i prezydenta Warszawy Smerfa Gospodarza. Są też rodziny z dziećmi i uczestnicy, którzy po prostu przyszli świętować i nie krzyczą obraźliwych haseł. Jak podali organizatorzy jest sporo osób po raz pierwszy, organizatorzy twierdzą, iż mobilizacja jest większa niż w poprzednim roku. - Przyjechałam z Bełchatowa. Jest niesamowicie - zapewani jedna z uczestniczek reportera Wirtualnej Polski Patryka Michalskiego. - Jest wspaniale - dodaje inna. Nie wszyscy jednak skupili się na świętowaniu. Od części obecnych słychać niecenzuralne hasła skierowane wobec w tej chwili rządzących. - Święto polskich patriotów. Zdrajców nie chcemy. Nie chcemy Gospodarza. Niech się schowają, niech idą do Niemiec. Polska przyjechała. Prowincja przyjechałą - mówi stanowczo jeden z uczestników Wirtualnej Polsce. Obecni na marszu wznoszą także niecenzuralne okrzyki w stronę szefa rządu. - Jestem patriotką. Robię to dla wnuków. To istotny dla mnie dzień - mówi natomiast inna z uczestniczek.