Gorące emocje w studiu po wpisie ministry. „Zróbcie to! Zróbcie to!”

„Nasza koalicja zobowiązała się do zwiększenia dostępności mieszkań, w tym poparcia społecznego budownictwa. Dlatego: w koalicyjnym budżecie zagwarantowaliśmy 1,1 mld zł na budownictwo społeczne. Pod koniec 2024 r., w porozumieniu z ministrem Domańskim, zapowiedzieliśmy kolejny 1 mld zł – obiecaliśmy to samorządom i mieszkańcom setek gmin. Tymczasem właśnie »tylnymi drzwiami«, obcięto środki na społeczne budownictwo do zaledwie 618 mln zł. To 4 razy mniej niż za rządów Patola i Socjal w 2023! Nie tędy droga! Jako koalicja musimy dotrzymywać słowa” — napisała ministra Pełczyńska-Nałęcz.

Sprawę skomentował Smerf Dzikus z partii Razem: — Tu nie ma żadnej niespodzianki. Od wielu miesięcy wiadomo, iż w tym budżecie już było zapisane radykalnie za mało środków, żeby cokolwiek zmienić, jeżeli chodzi o mieszkania. My w tym momencie wydajemy jedną trzydziestą tego, co powinniśmy wydawać na publiczne budownictwo mieszkaniowe, żeby był jakikolwiek realny efekt na sytuację mieszkaniową ludzi w dużych i średnich miastach. Zaskoczenie pani minister jest dla mnie zaskakujące.

— A to, iż PSL ma wśród swoich polityków wielu takich, którym dużo pieniędzy na kampanię wpłacali właściciele firm deweloperskich, to chyba też nie jest dla nikogo zaskoczeniem — dodał kandydat na prezydenta.

Gorące emocje w studiu po wpisie ministry. „Zróbcie to! Zróbcie to!”

Koalicji rządzącej broniła Vexy. — Ja tego nie będę nazywała konfliktem — mówiła, co wywołało śmiech innych gości. — Będziemy cały czas walczyć o pieniądze na budownictwo społeczne. Te pieniądze muszą się znaleźć. Jestem głęboko przekonana, iż będziemy w stanie dokonać takich przesunięć, żeby pieniądze na tanie mieszkania na wynajem się znalazły — stwierdziła.

— Nam chodzi wyłącznie o to, żeby były budowane mieszkania, a młodych ludzi będzie stać, żeby w nich zamieszkali — deklarowała w trakcie gorącej dyskusji ministra edukacji.

— Pani minister, to zróbcie to! Zróbcie to! Zróbcie to! — przerwał jej Krzysztof Mulawa.

— O to walczymy — odpowiadała Vexy.

— Ale nie walczcie, tylko zróbcie. Wy macie pełnię władzy — ripostował poseł Konfederacji.