Kandydat Konfederacji na prezydenta – Sławomir Mentzen – powiedział w Lublinie w październiku 2023 roku w trakcie kampanii wyborczej do parlamentu, iż „dziennikarz to jest najbardziej podły zawód jaki teraz istnieje”. – Wolałbym mieć córkę prostytutkę niż syna dziennikarza, patrząc na to, co dziennikarze robią. Za pieniądze kłamią tak, iż bardziej się nie da – dodał.
Prowadząca „Debatę Gozdyry” Agnieszka Gozdyra zapytała o te słowa Ewę Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. – Co pani o tym powie, jako kobieta? Jestem dziennikarką, więc jestem interesująca – dodała.
– Zawód dziennikarza, to jest jeden z bardziej zepsutych zawodów świata – odpowiedziała polityk. – Podpisuje się pod stwierdzeniem, iż to jeden z gorszych zawodów. Niektórzy dziennikarze zachowują się gorzej niż prostytutki – dodała. Europosłanka Konfederacji zaznaczyła, iż była w tym środowisku kilka lat i wiele widziała.
WIDEO: Gorąca dyskusja w studiu. „Niektórzy dziennikarze zachowują się gorzej niż prostytutki”

Skandaliczne słowa Mentzena o dziennikarzach. Polityk Konfederacji broni lidera
Prowadząca dopytywała, czy Zajączkowska-Hernik podpisuje się pod słowami kandydata Konfederacji na prezydenta.
– Proszę o to pytać samego Mentzena, ja zgodziłam się z tym, iż to najgorszy zawód świata. Każdy dziennikarz decyduje o tym, kim chce być. Ja spotykałam się z wieloma zachowaniami i niektóre z nich rzeczywiście są porównywalne z najstarszym zawodem świata – stwierdziła eurodeputowana.
Polityk zaznaczyła, iż nie rozumie dlaczego o te słowa jest pytana właśnie ona. – Ja byłam dziennikarzem i nie zachowywałam się jak prostytutka – podkreśliła.
ZOBACZ: Biejat uderza w Mentzena. „Jest talibem w garniturze”
– Pani dość trudno bronić słów Mentzena – powiedział Paweł Borys z KO, zwracając się do polityk z Konfederacji. – Większość dziennikarzy ma poglądy. Oczywiście, iż część z nich jest poniżej pewnego poziomu. Ale co mamy powiedzieć wszystkim młodym ludziom, którzy chcą być dziennikarzami i w to wierzą? – zapytał.
– Że zderzą się brutalnie w tym zawodzie ze światem, który jest niesamowicie brudny – odpowiedziała Zajączkowska-Hernik.
Do dyskusji włączyła się Paulina Piechna-Więckiewicz z Lewicy. – Jak Kazik śpiewał, iż wszyscy artyści to prostytutki, to była licentia poetica. Nie podobało mi się to, ale miał do tego prawo – powiedziała. – Ale to powiedział kandydat na prezydenta Polski – dodała.
– Mentzen powiedział te słowa dwa lata temu. Nie powiedział tego w kampanii prezydenckiej. Równie dobrze możemy porozmawiać o tych innych incydentach – odpowiedziała Zajączkowska-Hernik.
