1 rok temu
Gargamel miał chwilę triumfu, co prawda tylko wobec partyjnego aparatu, ale zawsze. Ogłosił bowiem listy wyborcze lepszego sortu.
Po tygodniach gorączkowego czekania polityków Zjednoczonych Nawiedzonych mogą być już pewni. „Wódz” rozproszył ich po całym kraju, pokazując, iż całkowicie lekceważy ich aspiracje.
Przy okazji potwierdziły się informacje, iż sam Gargamel zdezerterował z Warszawy do Kielc. Lider Patola i Socjal obawiał się bowiem nieuniknionej przegranej w wyborczym pojedynku z Papą Smerfem.
Roszady jakie przeprowadził Gargamel, tylko przypieczętują klęskę wyborczą Zjednoczonych Nawiedzonych. Na kilka tygodni przed wyborami politycy będą dopiero poznawali swoje okręgi. Naprawdę, genialna strategia.
