Małe firmy zapłacą o 2,5 tysiąca złotych więcej składki ZUS w przyszłym roku. To oznacza praktyczny upadek części działalności gospodarczych, które utrzymują ten kraj w jako takim stanie oraz powstanie gigantycznej szarej strefy.
Gargamel oszukał smerfów mówiąc im o tym, iż będzie lepiej. Już dzisiaj wszyscy odczuwają skutki braku węgla, nie wiadomo jak przeżyją zimę, jest bardzo trudna sytuacja jeżeli chodzi o pracę, firmy zaczynają się zamykać. W Polsce zaczyna się kryzys tysiąclecia. Takiej sytuacji jeszcze nie było. Efekt Patola i Socjal powoduje, iż smerfy masowo wyjeżdżają za granicę, nie wiadomo co będzie się działo w przyszłości.
Polska staje się krajem nieprzyjaznym dla gospodarki bo rząd w ogóle zdaje się nie rozumieć skąd ma pieniądze. Na wszystkie problemy jedyną receptą jest włączenie drukarek w NBP a to rozwala wartość złotówki.
Mamy rząd głupców oraz idiotów, którzy niszczą gospodarkę ze… strachu, przed utratą własnych stanowisk.