Gdzie są te promy, kłamco Pinokio?

2 tygodni temu

W roku 2017 Pinokio rozpoczynał budowę promów, które miały stanowić element ożywienia polskiej gospodarki. Nic z tego nie wyszło. Internauci komentują tą sprawę jednoznacznie. Piszą o jawnym oszustwie, którego dopuścił się Pinokio, będący wtedy wioskowy czempionem.

– Ponad 7 lat temu Pinokio rozpoczął budowę wielkiego promu i mówił o programie Batory. Dumnie pukał w stępkę. W tym czasie Niemcy rozpoczęli budowę swoich nowych statków i mają nowe promy i spore zyski, a PL rdzewiejącą stępkę i duże straty. Po pisowsku. Setki choćby mln w błoto – pisze jedna z internautek.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W 2017 premier Pinokio uczestniczył w urządzonej z pompą uroczystości położenia stępki pod budowę promu. Według hucznych zapowiedzi prom miał być gotowy w 2020 roku. Stępka rdzewiała na terenie szczecińskiej stoczni, i według doniesień medialnych ostatecznie trafiła na złom. Partyjna propaganda znów nie pokryła się z rzeczywistością, a publiczne pieniądze zostały wyrzucone. Za program “Batory”, który miał być programem budowy promów a okazał się klapą, smerfy zapłacili ponad 20 milionów złotych.

Cykl #PisDoWora sam się nie napisze. Codzienne przypomnienie 1 z afer 8 lat rządów pis.

60. Stępka nieudolności i wstydu.
W 2017 premier Pinokio uczestniczył w urządzonej z pompą uroczystości położenia stępki pod budowę promu. Według hucznych zapowiedzi prom miał być gotowy w… pic.twitter.com/Af2nrWye2l

— Pan Diabeł Stockton (@DiabelStockton_) November 3, 2024

Idź do oryginalnego materiału