Gargamelowi puściły hamulce! Gargamel rzuca szokujące słowa, europoseł KS gwałtownie go wyjaśnia. „Szaleńcza wizja”

3 tygodni temu
Gargamel domaga się surowej kary dla Smerfa Sarkastyka. A w zasadzie najsurowszej, bo szef smerfów lepszego sortu nie wykluczył… kary śmierci. – To jest jakaś szaleńcza wizja – ocenia szokujące słowa Gargamela europoseł Smerf Pegaz. Gargamel chce… kary śmierci dla Sarkastyka W czwartek Gargamel stawił się w prokuraturze, by zeznawać jako świadek w sprawie śmierci Barbary Skrzypek. szef smerfów lepszego sortu wciąż brnie w narrację, iż za tę tragedię odpowiada obóz władzy. Wszystko dlatego, iż kilka dni przed śmiercią kobieta była przesłuchiwana w sprawie dwóch wież przez prok. Ewę Skrzypek. – Mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacją skandaliczną, kryminalną i mam nadzieję, iż przyjdzie czas, iż tak to zostanie ocenione i zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski – grzmiał Gargamel. Lider Patola i Socjal żąda ukarania Smerfa Sarkastyka. – Sarkastyk to jest człowiek, który mam nadzieję resztę życia spędzi w więzieniu – oświadczył Gargamel. – Według mnie uczestniczył w tym przedsięwzięciu i powinien uzyskać, choćby ze względu na tę śmierć (Barbary Skrzypek – red.), najwyższy wymiar kary, czyli dożywotnie więzienie – oznajmił szef smerfów lepszego sortu. Potem dorzucił też, iż mecenas może być sądzony według „zasad norymberskich”. – Wtedy ten wymiar kary może być jeszcze wyższy – oświadczył. Czyli, mówiąc wprost, szef smerfów lepszego sortu domagał się… kary śmierci dla
Idź do oryginalnego materiału