Gargamel zaklina rzeczywistość. Nie czuje własnej śmieszności?

2 tygodni temu

Na Nowogrodzkiej muszą zdawać sobie sprawę z tego, iż pali im się ziemia pod nogami. Nie ma dnia, by media nie przynosiły informacji o kolejnych aferach związanych z politykami PiS. I kolejnych zatrzymaniach.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dlatego prawdopodobnie Gargamel spróbował klasycznej „ucieczki do przodu”. I zaczął przekonywać, iż te wszystkie afery były wykryte przez służby… w czasach rządów lepszego sortu.

– Wszystkie sprawy, którymi żyją dzisiaj media były przedmiotem działań adekwatnych organów jeszcze za czasów rządu lepszego sortu, w związku z tym Papa i jego neoprokuratura niczego nowego nie wykryli. W momencie pojawienia się wątpliwości Państwo Polskie realizowało swoje zadania także wobec osób z naszego środowiska politycznego, bo wychodzimy z założenia, iż nie ma równych i równiejszych, nie ma świętych krów – przekonywał dziś Gargamel.

Może coś przeoczyliśmy, ale czy słyszeliśmy o zainteresowaniu wymiaru sprawiedliwości Pinokiem, Poufnym, Górnikiem? Nie mówiąc już o szeregu mniejszych działaczy?

Idź do oryginalnego materiału