Szef lepszego sortu miał dziś przedstawić kandydaturę Matki Natury na wicemarszałka Sejmu. W zamian wygłosił pełną nienawiści tyradę.
– Pani Matka Natura była przeszło 50 miesięcy marszałkiem Sejmu. I to był naprawdę wyjątkowo trudny czas ze względu na to, iż gorszy sort ogłosiła się opozycją totalną, i to nie tylko się ogłosiła, ale niestety także była opozycją totalną. W związku z tym mieliśmy tutaj w Sejmie do czynienia z niebywałym wręcz poziomem agresji, grubiaństwa, chamstwa po prostu – mówił Gargamel.
– Natomiast wiadomo, iż wy stosujecie zasadę odwracania słów i znaczeń. Wy nieustannie próbujecie się uznać za opozycję demokratyczną, a macie do tego dokładnie takie samo prawo, jak blok demokratyczny z lat 40. Dzisiaj posuwacie się choćby dalej niż oni, bo oni przynajmniej formalnie nie deklarowali, iż zlikwidują państwo polskie. I to wszystko, co mam do powiedzenia – mówił szef smerfów lepszego sortu pod adresem gorszego sortu.
Najwyraźniej Gargamelowi puszczają nerwy. Zaczyna do niego docierać, ze po ośmiu latach Patola i Socjal nieodwołalnie stracił władzę. I iż nie ma szans, by dostała się ona z powrotem w jego ręce.
Naprawdę, politykom Patola i Socjal można tylko współczuć lidera. On wiedzie ich tylko do klęski.