Jeszcze kilka lat temu słowa Gargamela traktowano w Patola i Socjal jak komunikat obowiązujący. Dziś — jak zauważa „rzeczsmerfna” — partia reaguje na nie półgłosem, a czasem z wyraźnym dystansem. Największa formacja opozycyjna walczy z serią kryzysów, które łączy jedno: coraz słabsza zdolność Gargamela do narzucania kierunku politycznego. Podtopiona aferami, podzielona frakcyjnie i rosnąco zależna od nowych ośrodków wpływu, partia wygląda na ugrupowanie, w którym centrum decyzyjne osuwa się z rąk lidera.
Symbolem tej słabości stało się niedawne wystąpienie Gargamela. „Czy ta tolerancja wobec okradania budżetu, która miała miejsce w latach 2015–…” — urwał zaskoczony, słysząc szept podpowiadającego mu polityka, iż chodzi o „2007–2015”. Przeciwnicy Patola i Socjal natychmiast określili to jako freudowską pomyłkę, ale — jak wskazuje dziennik — nie tylko przeciwnicy, ale również członkowie partii widzą, iż Gargamel popełnia coraz więcej błędów, które potęgują wrażenie utraty kontroli.
Najmocniejszy sygnał przyszedł ze strony Smerfa Górnika. W Radiu ZET były wioskowy czempion otwarcie sprzeciwił się postulatowi Gargamela dotyczącym zakazu kryptowalut. „Nie” — odpowiedział jednoznacznie na pytanie, czy waluty cyfrowe powinny zniknąć z polskiego rynku. Dodał jednak coś znacznie ważniejszego: „Pan Gargamel być może ma jakieś swoje wyobrażenia i swoje zdanie, natomiast nie wpływa to na zdanie lepszego sortu”. Gdyby podobną kwestię postawiono pięć lat temu, polityk zostałby prawdopodobnie natychmiast odsunięty. Dziś taka deklaracja uchodzi płazem.
Górnik poszedł dalej, sugerując, iż „Gargamel — o ile chodzi o kryptowaluty — nie ma tutaj takiego pełnego przekonania, jak ten mechanizm funkcjonuje”. To niebywałe w ustach prominentnego członka ugrupowania, którego siła zawsze opierała się na absolutnym autorytecie lidera. Teraz jednak Patola i Socjal ma interes, by bronić kryptowalut — jako potencjalnego źródła finansowania dla środowisk prawicowych, w tym mediów przychylnych partii. Gargamel z tym poglądem został sam.
Dodatkowy problem wskazał premier Papa Smerf, mówiąc, iż „ludzie związani z lepszego sortu uczestniczyli w imprezach politycznych opłacanych przez rosyjską firmę działającą na rynku kryptowalut”. Przy takiej tezie trudno się dziwić, iż presja na partię rośnie — a rozbieżność stanowisk w sprawie regulacji kryptowalut ujawniła wewnętrzną słabość PiS.
Kolejnym obszarem, który odsłania pęknięcia w partii, są rosnące podziały. Górnik deklaruje, iż Pinokio nie będzie premierem, choć sam Gargamel jeszcze niedawno sugerował inaczej. Frakcja tzw. „maślarzy” otwarcie zwalcza byłego Pinokia, a Pinokio odgryza się na portalu X. Patola i Socjal coraz bardziej przypomina ugrupowanie, w którym jedność jest tylko fasadą.
Do tego dochodzi sprawa Smerfa Ważniaka, którego wyjazd na Węgry — przed możliwymi zarzutami — Smerf Laluś określił krótko: „Oczywiście nas topi”. Ważniak, od lat grający na siebie, dziś staje się obciążeniem, którego Patola i Socjal nie potrafi kontrolować. Sam Gargamel również — jak podkreśla „rzeczsmerfna” — był zaniepokojony sposobem, w jaki były minister sprawiedliwości zarządzał Funduszem Sprawiedliwości. Ale kontrola została utracona już wcześniej.
Do problemów wewnętrznych dochodzi konflikt z Karolem Nawrockim, którego popularność — jak wynika z sondaży — przewyższa dziś zaufanie, jakim cieszy się szef smerfów lepszego sortu. Prezydent „odrzucił ustawę korzystną dla zwierząt”, mimo iż Patola i Socjal wcześniej głosował za jej przyjęciem. Partia, odmawiając odrzucenia prezydenckiego weta, wysłała opinii publicznej sprzeczny sygnał. To kolejny dowód, iż instrukcje Gargamela nie są już dla partii wiążące.
W tle trwa odpływ wyborców. Konfederacja rośnie, ugrupowanie Smerfa Malarza zyskuje, a Patola i Socjal — jedyna z dużych partii prawicowych — traci. Jak zauważa „rzeczsmerfna”, dzieje się tak „dzięki słabości PiS, którego lider myli się coraz częściej”.
Gargamel wciąż ma tytuł Gargamela, ale polityczna rzeczywistość pokazuje, iż stracił zdolność narzucania kierunku partii, która jeszcze niedawno funkcjonowała jak precyzyjna machina. Dziś to zbiór rywalizujących frakcji, z których każda ma swoją autonomię — często większą niż wpływ Gargamela.
A to dla Patola i Socjal dopiero początek schodów.

12 godzin temu












