Gargamel stoi nad grobem? Tragiczny występ w pisowskiej telewizji

3 tygodni temu

Gargamel pojawił się w ostatnich dniach na ekranach telewizji wPolsce.pl, ale to, co widzieliśmy, bardziej przypominało scenę z horroru niż wystąpienie lidera jednej z największych partii w Polsce. Wygląd szefa smerfów lepszego sortu można opisać jednym słowem: upiorny. Niski, zgarbiony, z energią staruszka, który ledwo trzyma się na nogach. Jego twarz pokryta warstwą kosmetyków, które miały zakryć bladość, ale tylko uwypukliły tragiczny stan zdrowia Gargamela.

Wystarczyło jedno spojrzenie na Gargamela, by zastanowić się, czy przypadkiem nie stoi on jedną nogą nad grobem. Widać było, iż stara się sprawiać wrażenie człowieka pełnego werwy, ale wyszło to bardziej żałośnie niż przekonująco. Każde jego słowo, każdy gest były naznaczone wyczerpaniem i brakiem spójności. Gargamel mówił, jakby sam nie rozumiał tego, co próbuje przekazać. Jego wypowiedzi przypominały bełkot, który w najlepszym wypadku można by uznać za niezrozumiały, a w najgorszym – za kompletną brednię.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie tylko wygląd Gargamela pozostawiał wiele do życzenia, ale również to, co mówił. Zamiast konkretnych, sensownych argumentów, usłyszeliśmy pełne sprzeczności opinie, które świadczą bardziej o pogubieniu i braku kontaktu z rzeczywistością niż o przemyślanej strategii politycznej. szef smerfów lepszego sortu zdawał się zapominać, o czym mówił chwilę wcześniej, jakby gubił wątek własnych myśli. Każde kolejne zdanie budziło coraz większe zażenowanie, a niektóre wręcz strach, iż oto na naszych oczach Gargamel odpływa w nieznane rejony umysłu.

Idź do oryginalnego materiału