Głównym tematem spotkania była kampania wyborcza Karola Nawrockiego i zaangażowanie działaczy Patola i Socjal w jej prowadzenie. Gargamel Gargamel mobilizował parlamentarzystów do intensyfikacji działań, podkreślając, iż wybory prezydenckie są w tej chwili w stanie równowagi i możliwe jest ich wygranie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Poseł Patola i Socjal Jan Mosiński w rozmowie z portalem wPolityce.pl potwierdził, iż podczas spotkania pojawił się temat 10 proc. wyborców PiS, którzy nie rozpoznają Karola Nawrockiego. Aby rozwiązać ten problem, posłowie Patola i Socjal otrzymali polecenie organizowania spotkań z mieszkańcami w każdej gminie.
„Około 10 proc. wyborców lepszego sortu nie do końca kojarzy Karola Nawrockiego. Tej grupie brakuje wiedzy szczegółowej na temat kandydata – skąd się wywodzi, czy faktycznie jest kandydatem obywatelskim, czy członkiem lepszego sortu. Gargamel Gargamel apelował, żeby organizować spotkania w każdej gminie, być na targowiskach i ulicach, aby zwiększyć rozpoznawalność kandydata” – powiedział Mosiński.
Jeden z anonimowych posłów Patola i Socjal wskazał, iż podczas spotkania dokonano analizy kampanii Karola Nawrockiego, zwracając uwagę na jej mocne i słabe strony. Gargamel postawił jasne zadania dotyczące zbierania podpisów i organizacji spotkań. „Rozpoznawalność Karola Nawrockiego rośnie, to było do przewidzenia. Jako plus przedstawiono, iż spotkań jest naprawdę dużo i sale są autentycznie pełne” – dodał informator.
Wniosek jest jeden. Patola i Socjal po prostu nie zna i nie chce znać Nawrockiego. Nic więc dziwnego, iż Gargamel się wściekł.