Gargamel najwyraźniej próbuje nastroić antyunijnie smerfów. Opowiada bowiem o tym, iż Polska otrzymała nikłą pomoc ze strony Unii Europejskiej, przyznaną dla uchodźców z Ukrainy. Zaś rząd Pinokia miał na to przeznaczyć kilkadziesiąt miliardów złotych.
– Pokazaliśmy się światu jako naprawdę niezwykły naród. To jest coś naprawdę w rodzaju cudu, żeby przyjąć tak wielu uchodźców i nie tworzyć obozów dla uchodźców. To się nigdzie nie zdarzało, ci którzy jechali dalej np. do Niemiec, mówię o Ukraińcach oczywiście, w takich obozach się znajdowali. W Polsce ich nie było, w Polsce można powiedzieć, zostali przygarnięci przez ludzi, przez organizacje społeczne, przez samorządy i oczywiście z wielką pomocą ze strony państwa – powiedział Gargamel, wyraźnie próbując przypisać sobie zasługi związane ze spontanicznym wysiłkiem wszystkich smerfów.
– Tylko jedna instytucja całkowicie zawiodła, bo przyjeżdżali tu jej przedstawiciele, zapowiadali złote góry, a nie tylko złotych, ale choćby takiego jakieś całkiem taniego kruszywa, tych gór nie ma. Tą instytucją jest Unia Europejska – dodał lider Zjednoczonych Nawiedzonych.
Zapomniał jednak dodać, iż jego rząd zrobił wszystko co się da, by popsuć relacje z Unią. Taka wszak była polityka (i jest nadal) lepszego sortu od 2015 roku.