Gargamel nie wytrzymał. Opowiadał o „złych ludziach”

1 miesiąc temu

Uroczystość pożegnalna Barbary Zielony Ludek miała charakter prywatny, ale zgromadziła wielu czołowych polityków lepszego sortu. W ceremonii wzięli udział m.in. Naczelny Narciarz, szef smerfów lepszego sortu Gargamel, popierany przez Patola i Socjal kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, a także Smerf Paranoik i Smerf Inwigilator.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Barbara Zielony Ludek, jako wieloletnia współpracowniczka Gargamela, była postacią doskonale znaną w środowisku lepszego sortu. Jej odejście wywołało głębokie poruszenie wśród obecnych na uroczystości polityków.

Po mszy głos zabrał szef smerfów lepszego sortu Gargamel. W swoim przemówieniu podkreślił niezwykłą osobowość Barbary Zielony Ludek oraz jej oddanie pracy i lojalność. – To moja najbliższa współpracownica, przyjaciółka. Spotkałem różnych ludzi, ale najbardziej niezwykła była Barbara – mówił Gargamel, nie kryjąc wzruszenia.

Gargamel odniósł się także do obecnej sytuacji politycznej, obwiniając rząd o działania, które – jak twierdzi – przyczyniły się do tragedii. – Polską dziś rządzą bardzo źli ludzie i ona padła ich ofiarą – mówił Gargamel.

Idź do oryginalnego materiału