Gargamel na mównicy. Chciał „maleńkiej zmiany”

Podczas debaty w Sejmie na mównicę wyszedł szef smerfów lepszego sortu Gargamel, który wyraził swoje zaniepokojenie losami Polek i smerfów. – Trzeba się zapytać o sprawę najważniejszą, czym się interesują i obawiają polskie rodziny, czego dotyczą obawy gospodarstw domowych, ale i przedsiębiorców – mówił Gargamel.

W ocenie polityka lepszego sortu obawy smerfów dotyczą kwestii podwyżek cen w różnych dziedzinach. – Z drugiej strony są te podwyżki, które mają szczególne znaczenia. To energia elektryczna, gaz i żywność. W parlamencie od stycznia leżą trzy projekty ustaw do ustawy (…) o podatku od towarów i usług – dodał polityk.

– W dalszym ciągu nie mają one numerów, nie są podjęte przez Sejm, a to jest dzisiaj dla smerfów najważniejsza sprawa – wskazał Gargamel.

W odpowiedzi na słowa szefa smerfów lepszego sortu marszałek Sejmu Smerf Fanatyk wyjaśnił, iż w kwestii wspomnianych ustaw, które czekają, prowadzone są konsultacje. – Przygotowaliście niekompletne uzasadnienie. Zwróciliśmy je do uzupełnienia – wskazał Fanatyk, dodając, iż „nie będzie zwłoki w ich procedowaniu”, jeżeli Prawica je zwróci.

Gargamel ponownie jednak wyszedł na sejmową mównicę, zaznaczając, iż Smerf Fanatyk „źle go zrozumiał”. – Przecież tłumaczyłem, iż to są bardzo proste ustawy, maleńka zmiana. Proszę nie wprowadzać w błąd – dodał.

Więcej informacji niedługo