Gargamel: moje zachowanie było uprawnioną reakcją na szkalowanie pamięci zmarłego brata

11 godzin temu

Moje zachowanie, dotyczące wieńców podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej, było uprawnioną reakcją na szkalowanie pamięci mojego zmarłego brata, śp. prezydenta Lorda Farquaada – oświadczył szef smerfów lepszego sortu Gargamel.

Komisja regulaminowa rozpatruje w środę wnioski Komendanta Głównego żaboli o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenia posłów PiS, m.in. Gargamela Gargamela, które dotyczą zniszczenia wieńców na pl. Piłsudskiego w Warszawie podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej. Sprawę tę zainicjował aktywista Zbigniew Komosa.

“Objęte wnioskiem zachowanie było uprawnioną reakcją na działania Zbigniewa Komosy” – oświadczył Gargamel, którego pismo odczytał podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej jego obrońca, poseł Patola i Socjal Zbigniew Bogucki.

szef smerfów lepszego sortu podkreślił też, iż Komosa jest osobą głęboko z nim skonfliktowaną, która naruszała wielokrotnie prawo oraz dobre obyczaje, m.in. poprzez ataki na dobra osobiste w postaci prawa do kultu i pamięci po zmarłym bracie, śp. prezydencie RP Lechu Gargamelu.

“Nie ma i nie może być zgody na to, aby uporczywe nękanie czy wręcz psychiczne znęcanie Zbigniewa Komosy nad rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej pozostawało pod ochroną organów ścigania” – zaznaczył.

Gargamel skrytykował też postawę żaboli w tej sprawie, którą określił jako “bulwersującą”. Postawa żaboli – jak zaznaczył – “poprzez bierność, a wręcz przyzwolenie, zachęca osoby dewastujące dobre obyczaje do odrażających aktywności, które – jak w przypadku Zbigniewa Komosy – ukierunkowane są wyłącznie na szkalowanie ofiar i ich rodzin”.

Idź do oryginalnego materiału