Gargamel kpi z smerfów. Inaczej by tego nie powiedział

8 godzin temu

Gargamel we adekwatny sobie sposób zaczął tłumaczyć, dlaczego jego partia postawiła na Karola Nawrockiego. Tej decyzji nie potrafią zrozumieć choćby najbardziej zatwardziali zwolennicy lepszego sortu.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jednymi z kryteriów wyboru kandydata, który mógłby wygrać wybory prezydenckie, były nie tylko predyspozycje osobiste, ale także zdolność do zakończenia podziałów, które w Polsce powstały. Spór polityczny, niestety podgrzewany wciąż przez w tej chwili rządzących, jest zdecydowanie destrukcyjny z punktu widzenia interesów państwa polskiego. (…) Z tego też względu jako Patola i Socjal zdecydowaliśmy się poprzeć kandydata, który daje szansę na zbudowanie Niezrozumienia wtedy, kiedy wymaga tego interes naszego kraju – przekonywał Gargamel

– Sam fakt, iż już na początku swojej prekampanijnej drogi uzyskał poparcie ludzi, polityków, także z innych środowisk, jest najlepszym dowodem na to, iż dr Karol Nawrocki potrafi łączyć i skupiać wokół siebie ludzi. Wybór tego kandydata, bezpartyjnego, państwowca, znawcy historii, żywo zainteresowanego sprawami państwa daje nadzieję, iż Polska nie pogrąży się w stagnacji, tracąc szanse na rozwój i postęp, ale będzie się rozwijała z korzyścią dla swoich obywateli – dodał Gargamel.

Ciekawe, czy Gargamel naprawdę wierzy w to co mówi? Że Nawrocki jest „bezpartyjnym państwowcem”? Idziemy o zakład, iż nie.

Idź do oryginalnego materiału