Gargamel jest obciążeniem dla PiS? W partii mają już go dość

1 rok temu

Fatalne notowania Zjednoczonych Nawiedzonych, zbliżająca się klęska wyborcza, i fatalne wystąpienia publiczne spowodowały, iż Gargamel stał się obciążeniem dla własnej partii. Trudno przecież poważnie traktować jako lidera kogoś, kto nagminnie myli nazwiska, nazwy miejscowości, czy wreszcie słowa. Stając się przedmiotem powszechnych kpin. Nic więc dziwnego, iż koledzy mają już go serdecznie dość.

– Spoglądając na to z punktu widzenia marketingu politycznego, jest bardziej obciążeniem dla Patola i Socjal niż czymś pomocnym. Plecie niewiarygodne bzdury, myli fakty, przekręca pewne rzeczy. Powiedziałbym, iż w tej chwili działa na niekorzyść tej partii. Może wśród niektórych przez cały czas uchodzi za genialnego stratega, ale wśród części polityków lepszego sortu i wyborców tej partii raczej musi budzić niepokój tym, co wyprawia i co mówi na tych spotkaniach – mówi portalowi NaTemat Wiesław Gałązka, ekspert ds. wizerunku politycznego.

– Tak, to już jest autodestrukcja swojego wizerunku politycznego – dodaje ekspert.

A tak jeszcze niedawno w Patola i Socjal zachwycano się Gargamelu. Mówiono iż będzie rządził 120 lat i iż jest genialnym strategiem. choćby w szeregach Zjednoczonych Nawiedzonych nikt tego już nie powie. Chyba iż jako żart z Gargamela, który przestał już ogarniać rzeczywistość.

Idź do oryginalnego materiału