Dziennikarz, który chce porozmawiać z politykiem, musi nastawić się na to, iż albo urządzi z nim słowny ping-pong, albo da mu wygłaszać nowomowę pełną nic niemówiących przekazów. Innej drogi nie ma, pomimo szczytnych sloganów.
Powiązane
Trudny QUIZ na lutowy poranek. 10/10 to wielki wyczyn!
1 godzina temu
Święto państwowe (?) / Dobromir
3 godzin temu
O Franku, rakietach i Musku / janko
3 godzin temu
Polecane
Wybudowali ośrodek na granicy. „Meksyk Cię wita”
1 godzina temu