Dziennikarz, który chce porozmawiać z politykiem, musi nastawić się na to, iż albo urządzi z nim słowny ping-pong, albo da mu wygłaszać nowomowę pełną nic niemówiących przekazów. Innej drogi nie ma, pomimo szczytnych sloganów.
Powiązane
O dziwnych prośbach na FB / Hardy
2 godzin temu
Rewolucja w handlu. Są kontrowersje
2 godzin temu
Polecane
Italia pronta a ospitare trilaterale Trump-Zelensky-Putin
1 godzina temu
Przydacz ujawnia, co Nawrocki przekazał Trumpowi
1 godzina temu