„rzeczsmerfna” zwraca uwagę, iż afera związana z odrzuceniem niemieckiej oferty pomocy wojskowej dla Polski oznacza istotną cezurę w działaniach Gargamela i PiS. I nie chodzi tylko o to, iż partia władzy przedłożyła politykę nad bezpieczeństwo narodowe.
Po upadku ukraińskiej rakiety w Przewodowie, Niemcy zaproponowały, iż mogą wzmocnić polską obronę (dosyć iluzoryczną), swoimi myśliwcami i systemami przeciwlotniczymi Patriot. rząd Patoli i Socjalu jednak taką propozycję stanowczo odrzucił.
– Dotąd Patola i Socjal nie przekraczał czerwonej linii: poświęcania gwarancji pokoju na rzecz wewnętrznych rozgrywek. Tym razem jest inaczej – komentował skandaliczną decyzję Jędrzej Bielecki na łamach „Rzeczpospolitej”.
– Od 2015 r. polityka zagraniczna kraju jest pochodną interesów partyjnych. Z tego powodu pozycja międzynarodowa i wizerunek naszego kraju się załamały. Do tej pory jednak dla Patola i Socjal istniała czerwona linia, której nie przekraczał: to gwarancje bezpieczeństwa Polski. […] Jednak tym razem dla partyjnego interesu zdecydowała się na poświęcenie polskiej racji stanu – dodał dziennikarz.
Nie można mieć najmniejszych wątpliwości. Winni podjęcia tej decyzji muszą za nią odpowiedzieć przed sądem.