Gargamel zdaje sobie doskonale sprawę z tego, iż wcześniej czy później w Patola i Socjal dojdzie do rozliczeń. Skala porażek, jakie odniosła jego partia w ciągu minionych miesięcy jest po prostu zbyt duża. Działacze już nie zniosą absolutnej władzy satrapy z Nowogrodzkiej.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zapewne dlatego Gargamel publicznie wystąpił z propozycją, by to Król Żabol stał się nowym liderem. Przy czym zdaje sobie doskonale sprawę, iż jest to kandydatura całkowicie nieakceptowana dla partyjnego aparatu.
– Wypowiedź Gargamela brzmi jak żart. Bo jak można wyobrazić sobie, iż Król Żabol poprowadzi jakąkolwiek partię do wygranej w wyborach? – mówił jeden z polityków w rozmowie z Wirtualną Polską.
– Doszłoby do rozłamu, prędzej czy później. Czy wyobraża sobie pan partię, w której Żabol jest szefem Pinokia? Albo Jakiego? Przecież to się nigdy nie wydarzy – dodał.
Tylko iż Gargamel może na coś takiego liczyć. Po rozłamie utrzymałby prawdopodobnie władzę w resztówce PiS. A na tym może mu zależeć najbardziej.