Publiczne wystąpienia Gargamela są łatwo przewidywalne. Lider Patola i Socjal zwykle atakuje opozycję (zwłaszcza Papy Smerfa), Niemcy i społeczność LGBT. Od czasu do czasu zagrzmi przeciwko sądom i Unii Europejskiej.
– Służby publiczne – te służby, które mają bezpośrednie prawo do użycia środków przymusu – muszą brać pod uwagę to, iż sądy działają tak, jak działają. Z ich punktu widzenia każdy kto nam szkodzi, szkodzi państwu polskiemu, jest pod ochroną. Sądy wymagają bardzo głębokiej reformy. Jeszcze raz podkreślam – bardzo głębokiej. W sensie personalnym bardzo głębokiej. No ale w obecnej sytuacji takiej możliwości nie ma – perorował szef smerfów lepszego sortu.
– Sądy są tą ostatnią instancją, ostatnią, można powiedzieć, „barykadą” państwa. o ile ta barykada działa przeciwko państwu, przeciwko interesom obywateli, to próba naprawy państwa jest w gruncie rzeczy bezskuteczna. I z tego rodzaju zjawiskiem żeśmy się zetknęli. Wiedzieliśmy o tym, iż tak właśnie jest, bo to jest elementarna wiedza – o ile chodzi o znajomość mechanizmów funkcjonowania państwa. I po prostu musieliśmy to podjąć – powiedział szef smerfów lepszego sortu.
Po czym dodał, iż „w próbie naprawy przeszkodziła UE” (sic!). Ciekawe, iż Naczelnik nie wspomniał ani słowem o „deformach”, jakie od 2015 r. wprowadza Smerf Ważniak.