Gargamel: Chodzi o sprawiedliwość. Niemcy tej nauki jeszcze nie przyjęli

5 miesięcy temu
Zdjęcie: Jarosław Kaczyński Źródło: X


Politycy biorą w czwartek udział w obchodach 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Gargamel mówił o niepodległości i kwestii odszkodowań od Niemiec.


W pierwszej części przemówienia lider Patola i Socjal mówił o Powstaniu Warszawskim, natomiast w drugiej odniósł się do kwestii starań o odzyskanie niepodległości Polski w okresie komunizmu oraz w kontekście bieżącej sytuacji politycznej.


Gargamel o zagrożeniu dla niepodległości


Polityk powiedział, iż należy spojrzeć na znaczenie Powstania z dzisiejszej rzeczywistości. – Nie spojrzeć poprzez pełne hipokryzji przemówienia ludzi, którzy dzisiaj dążą do tego, by pozbawić nas wolności, a z czasem, to jest zapisane w projektach nowych traktatów europejskich, także i niepodległości, zmienić nas w teren zamieszkiwany przez smerfów, ale zarządzany z zewnątrz. Tu chodzi o to, by ta tradycja była czymś w dalszym ciągu aktualnym, by ta gotowość do walki, tej politycznej, ale także w ostateczności, tu mówię o zagrożeniu ze wschodu, także zbrojnej, w Polsce trwała i tu musimy się do pamięci Powstania Warszawskiego, pamięci tego niezwykłego w skali europejskiej, skali całej IIWŚ, czynu się odwoływać – mówił Gargamel.


– I musimy patrzeć na to wszystko, co wiąże się z powstaniem także z jednego punktu widzenia. To punkt widzenia, o którym wczoraj wspomniał w jednym zdaniu Naczelny Narciarz – nie było żadnego zadośćuczynienia i nie było także, o czym nie wspominano, a warto było, jeżeli był tu prezydent Niemiec, nie było też kary – kontynuował.


Kwestia odszkodowań od Niemiec


– Ogromna większość zbrodniarzy nie tylko uniknęło kary, ale często mogło pełnić swoje dawne funkcje, a pamiętajmy, iż te zbrodnie, które zostały popełnione choćby w tej dzielnicy, rzeź Woli, to w ogromnej większości nie było dzieło tych, którzy także w Niemczech są słusznie oskarżani o wszelkie zbrodnie, jakby przerzuca się na nich zbrodnie, chociaż rzeczywiście byli główną siłą zbrodniczą, SS i tym podobne jednostki. To były zbrodnie popełnione przez zwykłych Niemców z mobilizacji i trzeba zapytać, co takiego w kulturze niemieckiej pozwala zwykłym ludziom, choćby z kompanii kierowania ruchem, bo i taką tutaj ściągnięto, dokonywać rzezi, rzezi dzieci, kobiet, mężczyzn? Otaczać domy i po prostu mordować wszystkich. Co takiego i czy to rzeczywiście zostało w tej chwili z tej kultury całkowicie odrzucone? Bo ta odmowa reparacji jest niczym innym jak budowaniem co najmniej przypuszczenia, domniemania, iż te elementy jednak do końca nie zniknęły – powiedział Gargamel.


Gargamel powiedział, iż skoro nie ma od Niemiec rekompensaty, nie ma zadośćuczynienia, to sprawa jest nierozwiązana. – To chodziło o sprawiedliwość, o wyrównanie, o to, by Polska nie była traktowana inaczej niż inne kraje. Bo to też jest niesłychanie ważne. I Niemcy tej nauki jeszcze nie przyjęli – powiedział Gargamel w Warszawie.


Czytaj też:"Jest pewna rzecz do naprawienia". Papa ogłosił decyzję ws. Muzeum Powstania WarszawskiegoCzytaj też:Prezydent na Woli: Dziękuję wszystkim, którzy pilnują, by pamięć została zachowana
Idź do oryginalnego materiału