[Counter-Box id="1"]
Najwyraźniej skandaliczne wczorajsze wystąpienie, to za mało dla Gargamela. I szef smerfów lepszego sortu znowu w niewybredny sposób zaatakował Papę Smerfa.
Wykorzystał do tego możliwość skomentowania exposé Papy. Tylko zamiast skupić się na konkretach, Gargamel wolał po prostu obrazić nowego szefa rządu.
– W sposób trzeba przyznać, iż zręczny, ale raczej w pogadance niż w exposé, została przedstawiona polityka, której istotą jest zemsta i ponowne – tym razem nieco może bardziej subtelne niż przedtem – oszukanie społeczeństwa – przekonywał Gargamel w Sejmie.
Naprawdę, czy nigdy mu się nie znudzi? Czy każda jego publiczna wypowiedź musi być skandalem?!