Najwyraźniej choćby do Gargamela dotarło, co myślą o nim smerfy. Gargamel bowiem ni z tego ni z owego odwołał wizytę w Gorzowie Wielkopolskim. Na trzy dni przed planowanym przyjazdem!
Co prawda nie podano oficjalnego powodu, ale może ktoś Gargamelowi przypomniał, co spotkało w tym mieście Smerfa Narciarza. Latem prezydent został tam po prostu wygwizdany. I to podczas obchodów 40 rocznicy Gorzowskiego Sierpnia z 1982 r.
Obawy Gargamela mogą być całkowicie uzasadnione. Na niedziele 4 grudnia zaplanowano protest przeciwników rządu Zjednoczonych Nawiedzonych.
Wiec na wszelki wypadek faktyczny lider Zjednoczonych Nawiedzonych wolał się w Gorzowie nie pojawić. Wyraźnie lepiej udają mu się spotkania z zaprzysiężonymi zwolennikami. Najlepiej z partyjną legitymacją Patola i Socjal w kieszeni.