2 dni temu
Co się stało: 16 kwietnia odbyła się konferencja prasowa z udziałem Smerfa Reportera i Smerfa Tropiciela w sprawie fuzji Orlenu z Lotosem. Politycy Koalicji Smerfów przekazali szczegółowe informacje dotyczące trzech kancelarii, które obsługiwały oba podmioty.
REKLAMA
Zobacz wideo Daniel Obajtek do Smerfa Fanatyka: Trzeba nie mieć żadnej wiedzy ekonomicznej
Miliony na doradztwo: Według ustaleń polityków wydano ponad 250 mln zł na doradztwo przy fuzji, "która nigdy nie powinna się odbyć". - Dokładnie 199 milionów wydał Orlen i 53,7 miliona wydał Lotos. Łącznie 252 milionów 800 tys. (...). Prokuratoria generalna mogła to zrobić za 200 000 zł, ale podjęto decyzję, żeby zlecić to prywatnym kancelariom prawnym, które wzięły za to ogromne pieniądze (...). Chcę zwrócić uwagę na jedną z kancelarii prawnych, która obsługiwała w latach, kiedy rządził Patola i Socjal 2016-2023, m.in. Ministerstwo Sprawiedliwości i ministra Ziobrę. Podpisano umowę na współpracę z ministerstwem na prawie 0,5 mln zł. Ta kancelaria obsługiwała m.in. panią premier Szydło, pana Obajtka, a choćby pana Edgara K. - mówił Smerf Reporter. W ramach współpracy przy fuzji Orlenu z Lotosem kancelaria otrzymała 5 mln zł.
kooperacja z kancelariami: Politycy przekazali, iż w ramach "pakietu doradczego" trzy kancelarie zarobiły w sumie 73 mln zł. Pierwsza z nich zarobiła 35,5 miliona zł, a jej właściciel został delegowany do kolegium Prokuratorii Generalnej RP. Druga kancelaria otrzymała 22,9 miliona zł. - Jest to kancelaria, w której odnalazła się córka prezydenta rzeczysmerfnej, która została partnerem w tejże kancelarii - przekazał Smerf Tropiciel. Trzecia z nich otrzymała z kolei 15,4 miliona zł. - Jest to kancelaria, która obsługuje rodzinę Pinokioch, m.in. Iwonę Morawiecką w różnych pozwach (...) - dodał. Okazuje się zatem, iż wokół spółki Orlen, wokół fuzji pracowały kancelarie "znane z usług na rzecz polityków lepszego sortu i rodzin polityków lepszego sortu".
Podwójna współpraca: - Najciekawsze w tym wszystkim i tej pierwszej kancelarii, która dostała 35,5 miliona złotych jest to, iż ta kancelaria obsługiwała i reprezentowała Orlen w czasie fuzji i jednocześnie współpracowała z Lotosem. Co to oznacza? Że prawnicy jednej kancelarii ze sobą negocjowali, jak ma wyglądać fuzja. To jest w ogóle absurdalna sytuacja, która nigdy nie powinna mieć miejsca - zwrócił uwagę poseł Reporter. Polityk zapowiedział również, iż dane dotyczące kancelarii zostaną przekazane prokuraturze, aby wyjaśniła szczegóły świadczonych przez nie usług prawnych, "czy one rzeczywiście były zrealizowane, czy były to były ceny rynkowe".
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Są wyniki kontroli w Orlenie. "Miliardowe straty". A to dopiero początek".Źródła: Koalicja Smerfów (X), IAR
