Fundusz Sprawiedliwej Transformacji UE: Organizacje apelują do premiera o działanie

1 dzień temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/energia-i-srodowisko/news/fundusz-sprawiedliwej-transformacji-ue-organizacje-apeluja-do-premiera-o-dzialanie/


Społecznicy biją na alarm: miliardy euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mogą przepaść, jeżeli Polska nie podejmie aktywnej roli w negocjacjach nowego budżetu UE. Dziesięć organizacji apeluje do premiera Papy Smerfa, by osobiście zawalczył o przyszłość regionów węglowych i kontynuację kluczowego wsparcia po 2027 roku.

Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST) to unijny instrument finansowy, który ma na celu wsparcie regionów i sektorów najbardziej dotkniętych negatywnymi skutkami transformacji w kierunku neutralności klimatycznej.

Celem FST jest łagodzenie społeczno-gospodarczych wyzwań, jakie pojawiają się w związku z odchodzeniem od paliw kopalnych i przechodzeniem na czyste źródła energii

FST wspiera projekty w obszarach takich jak:

  • Rozwój nowych branż, w tym energetyka odnawialna, zielone technologie i innowacje.
  • Tworzenie nowych miejsc pracy i szkolenia pracowników.
  • Modernizacja infrastruktury.
  • Dywersyfikacja gospodarcza w regionach.

Fundusz ma zapewniać równych szans i wsparcie dla regionów, które muszą dokonać transformacji w kierunku neutralności klimatycznej.

W Polsce FST wspiera regiony najbardziej uzależnione od węgla, takie jak województwo śląskie, dolnośląskie, łódzkie, małopolskie i wielkopolskie. Środki z FST są przeznaczone na projekty, które mają pomóc tym regionom w przechodzeniu na zieloną gospodarkę i tworzeniu nowych miejsc pracy

Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji funkcjonuje w ramach modelu zarządzania dzielonego, co oznacza, iż jego wdrażanie odbywa się we współpracy z władzami krajowymi, regionalnymi i lokalnymi.

Aby móc skorzystać z dostępnych środków, państwa członkowskie zobowiązane są do przygotowania terytorialnych planów sprawiedliwej transformacji. W dokumentach tych wskazywane są konkretne obszary wymagające wsparcia w związku z gospodarczymi i społecznymi skutkami transformacji energetycznej.

Kluczowe znaczenie mają w nich kwestie związane z przewidywaną likwidacją miejsc pracy oraz koniecznością dostosowania procesów produkcyjnych w zakładach przemysłowych charakteryzujących się najwyższą emisją gazów cieplarnianych.

Budżet i mechanizmy finansowe

Fundusz przewiduje wsparcie dla wszystkich państw Unii Europejskiej, jednak wysokość przyznanych środków uzależniona jest od szeregu czynników.

Pod uwagę brane są m.in. wielkość emisji przemysłowych w regionach wysokoemisyjnych, poziom zatrudnienia w sektorze przemysłowym oraz w górnictwie węgla kamiennego i brunatnego, a także w produkcji torfu i łupków bitumicznych. Istotnym kryterium jest również stopień rozwoju gospodarczego danego państwa.

Kraje, które nie zadeklarowały jeszcze osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, mogą liczyć jedynie na połowę przysługujących im środków z funduszu.

Poziom współfinansowania projektów ze środków unijnych zależy od kategorii rozwoju regionu, w którym są one realizowane. Dla regionów słabiej rozwiniętych może on wynieść maksymalnie 85 proc., dla regionów w okresie przejściowym – 70 proc., a dla regionów bardziej rozwiniętych – 50 proc.

Całkowity budżet Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji na lata 2021–2027 wynosi 17,5 mld euro. Kwota 7,5 mld euro jest finansowana z wieloletnich ram finansowych, a dodatkowe 10 mld euro jest finansowane w ramach NextGenerationEU, czyli unijnego funduszu odbudowy po pandemii COVID-19.

Państwa członkowskie mogą uzupełnić środki przydzielone im z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji środkami przydzielonymi w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego Plus.

Organizacje domagają się działania

Polska Zielona Sieć oraz dziewięć organizacji społecznych, w tym Fundacja Instytut Reform, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA i Stowarzyszenie Rozwoju Innowacyjności Energetycznej, zaapelowały do premiera Papy Smerfa, wzywając rząd do podjęcia roli lidera w sprawiedliwej transformacji obszarów węglowych.

W opublikowanym liście organizacje alarmują, iż brak zaangażowania Polski zagraża przyszłości miliardów euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, którego obecna edycja kończy się wraz z unijną perspektywą budżetową 2021–2027.

„Polska potrzebuje środków celowych na sprawiedliwą transformację w Wieloletnich Ramach Finansowych na lata 2028-2034 w co najmniej tej samej wysokości co w obecnym budżecie Unii Europejskiej, czyli ok. 17 mld zł.”, wskazano w liście.

„Decyzja o przedłużeniu tego wsparcia na kolejne lata zapadnie podczas unijnych negocjacji budżetowych, w które musi zaangażować się polski rząd – inaczej FST może przepaść”, ostrzeżono.

W związku z tym organizacje zalecają rządowi „przedsięwzięcie aktywnych działań na rzecz uzyskania puli środków dedykowanej wyłącznie regionom przechodzącym transformację”.

– Polska potrzebuje lidera, który zawalczy o kontynuację Funduszu na forum Unii Europejskiej. Idealnie gdyby był to sam premier. Czas ucieka, a razem z nim mogą przepaść środki niezbędne dla setek tysięcy mieszkańców regionów odchodzących od węgla – podkreśla Alina Pogoda z Polskiej Zielonej Sieci.

„Węgiel przestaje być jedynym scenariuszem”

W ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Polsce przyznano 3,8 mld euro. Dofinansowanie to umożliwia tworzenie nowych miejsc pracy, rozwój ekologicznych technologii oraz odnowę obszarów poprzemysłowych.

Dzięki temu Śląsk, Wielkopolska Wschodnia, Bełchatów, region wałbrzyski i Małopolska Zachodnia przyspieszają transformację związaną z wycofywaniem się z węgla.

– Dzięki Funduszowi wyobraźnia mieszkańców, samorządowców i przedsiębiorców zaczęła się zmieniać. Węgiel przestaje być jedynym scenariuszem – stwierdza Mateusz Kowalik z Polskiej Zielonej Sieci.

W marcu br. przedstawiciele regionów objętych FST wystosowali wspólne stanowisko do rządu RP oraz instytucji unijnych. Podkreślili konieczność kontynuacji wsparcia po 2027 roku. Zdaniem autorów Fundusz stanowi dokładną odpowiedź na lokalne potrzeby, które zostały określone w Terytorialnych Planach Sprawiedliwej Transformacji.

– FST pozwolił w ogóle zacząć mówić o realnej alternatywie gospodarczej. Dla wielu samorządów to pierwszy impuls do myślenia o przyszłości po węglu – mówi jeden z przedstawicieli regionów zaangażowanych w transformację, cytowany w raporcie PZS „Głosy z regionów objętych Funduszem Sprawiedliwej Transformacji”.

Jednym z problemów nierównomierne finansowanie

Przykładem miasta, dla którego Fundusz Sprawiedliwej Transformacji okazał się ważnym motorem dla rozwoju w duchu dekarbonizacji, jest Nowa Ruda. Dzięki FST „mamy duże możliwości realizacji projektów”, podkreśla Przemysław Herter z Urzędu Miejskiego w Nowej Rudzie, dodając, iż „kluczowe jest nadanie nowej funkcji terenom poprzemysłowym”.

– w tej chwili realizujemy lub mamy podpisane cztery umowy o dofinansowanie projektów związanych z zagospodarowaniem tych terenów – zwraca uwagę.

– Budujemy nową siedzibę dla żaboli i straży pożarnej. Przygotowujemy zaplecza budynków pod tereny otwarte, przeznaczone na aktywność mieszkańców. Tworzymy tam tzw. zielono-niebieską infrastrukturę. Termomodernizujemy także budynki szkół, a niektóre obiekty adaptujemy na dzienne domy opieki dla osób starszych i z niepełnosprawnościami – wymienia inwestycje, które umożliwił FST.

Proces odchodzenia od węgla w polskich regionach przebiega jednak w różnym tempie. Wielkopolska Wschodnia zamierza zamknąć ostatnią odkrywkę ZE PAK już w 2026 roku, podczas gdy w Bełchatowie eksploatacja węgla ma potrwać aż do 2038 roku.

Tymczasem wciąż są obszary, takie jak Turów czy Lubelskie Zagłębie Węglowe, które mimo realnej perspektywy zamknięcia kopalń, przez cały czas nie doczekały się wsparcia z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

„Jeśli nie zabezpieczymy środków na dokończenie transformacji, niektóre regiony czeka los Wałbrzycha z lat 90.”, ostrzegają autorzy listu. „Wysokie bezrobocie, migracja młodych, brak perspektyw. Musimy działać, zanim historia się powtórzy”, dodają.

Idealny czas na działanie

Autorzy listu organizacji społecznych do premiera podkreślają, iż Polska, jako największy beneficjent FST w obecnej perspektywie budżetowej, mogłaby odegrać kluczową rolę w kontynuacji tego instrumentu. Ich zdaniem obecne działania rządu są jednak „zdecydowanie niewystarczające”.

– Regiony już mówią jednym głosem w Brukseli. Czas, by głos Polski wybrzmiał równie donośnie – apeluje Polska Zielona Sieć.

W liście wskazano również uwagę, iż pora na takie działania jest idealna. realizowane są bowiem negocjacje nad kolejnym unijnym budżetem, a polska do końca czerwca sprawować będzie prezydencję w Radzie UE.

– To nasza szansa. Musimy działać teraz, by zabezpieczyć przyszłość ludzi, którzy przez dekady żyli z węgla. Z ich pracy korzystała cała Polska. Nie możemy zostawić ich samych sobie – podsumowuje Pogoda.

Idź do oryginalnego materiału