Fotowoltaika niskonapięciowa – co to jest? Opinie i działanie

davinci.pl 2 lat temu
Zdjęcie: Fotowoltaika niskonapięciowa


Fotowoltaika niskonapięciowa również pozwala czerpać energię z promieniowania słonecznego. Podstawowa zasada działania paneli jest zatem taka sama, jak w przypadku standardowej instalacji PV. Gdzie tkwi różnica? Sprawdź, jak działa fotowoltaika niskonapięciowa!

W tradycyjnej instalacji fotowoltaicznej montowana jest odpowiednia liczba paneli oraz jeden falownik, czyli inwerter. Poszczególne panele fotowoltaiczne połączone są ze sobą szeregowo. W takim przypadku cała instalacja działa za mocą najsłabszego ogniwa, ponieważ wszystkie one są od siebie wzajemnie zależne. Fotowoltaika niskonapięciowa różni się zarówno sposobem połączenia poszczególnych ogniw – w tym przypadku równolegle, jak i ilością inwerterów. Każdy moduł oraz mikroinwerter tworzą miniinstalację fotowoltaiczną, niezależną od pozostałych modułów. Kiedy zatem opłaca się zainwestować w taką małą elektrownię i czy to dobry pomysł? Tłumaczymy poniżej!

Fotowoltaika niskonapięciowa – jak działa instalacja fotowoltaiczna?

Niskonapięciowa fotowoltaika to instalacja, której każdy moduł wyposażony jest we własny mikrofalownik. Oczywiście napięcie przepływające przez taki moduł jest stosunkowo niskie, sięgające kilkudziesięciu woltów. Co ważne, zasada działania inwertera i miniinwertera jest taka sama – ma on zamieniać prąd stały w prąd zmienny, płynący w naszych gniazdkach, a służący zasilaniu urządzeń domowych. Różnicą jest wielkość falownika – te stosowane w niskonapięciowej fotowoltaice są znacznie mniejsze. Urządzenia te ważą około 1-2 kg. Wszystkie moduły fotowoltaiczne wyposażone są w swoje własne mikroinwertery, zatem ich ilość zależy od ilości zainstalowanych modułów, inaczej niż przy znanych, standardowych instalacjach PV. Poszczególne ogniwa łączone są ze sobą równolegle, co pozwala im na niezależne funkcjonowanie i wytwarzanie energii.

Zalety fotowoltaiki niskonapięciowej

Eksperci wymieniają wiele zalet rozwiązania, jakim jest montaż tego rodzaju paneli. Przede wszystkim osoby zainteresowane mogą zadecydować o instalacji z jednym panelem i mikrofalownikiem. Dzięki temu mogą umieścić moduł choćby na balkonie. Wielu prosumentów traktuje taki zakup jako swego rodzaju test, próbę przed inwestycją w pełnowymiarową instalację fotowoltaiczną. W każdym momencie istnieje możliwość dokupienia kolejnych modułów i rozbudowania istniejącego systemu fotowoltaicznego.

Specjaliści z Da Vicni Green Energy tłumaczą również, iż tego typu moduły charakteryzują się dłuższą żywotnością. Jak mówi Marcel Janczak, Dyrektor ds. Technologii i Rozwoju Da Vinci Green Energy, w standardowych instalacjach poszczególne moduły narażone są na wysokie napięcie (nawet 1500 V), co może prowadzić do powstania zjawiska jak PID (degradacja wywołana indukowanym napięciem), a w konsekwencji uszkodzenia ogniwa. Ryzyko takie nie istnieje w przypadku fotowoltaiki niskonapięciowej. To jednak nie koniec pozytywów:

  • niskie napięcie zwiększa też bezpieczeństwo instalacji; choć uważa się, iż pożar fotowoltaiki jest mało prawdopodobny, teoretycznie jest możliwy w przypadku ogniw standardowej fotowoltaiki;
  • możliwość uzyskania dłuższej gwarancji na instalację;
  • optymalizacja pracy dzięki możliwości niezależnego funkcjonowania paneli;
  • dobry wybór dla osób, które nie mają idealnych warunków do montażu instalacji standardowej np. duże zacienienie dachu, dach o nietypowej konstrukcji;
  • każdy moduł można kontrolować i monitorować osobno.

Dla kogo fotowoltaika niskonapięciowa?

Czy fotowoltaika niskonapięciowa jest dla wszystkich? Sprawdzi się na pewno w przypadku osób, które nie mogą pozwolić sobie na standardową, pełnowymiarową instalację fotowoltaiczną. Jak przekonują eksperci z DaVinci Green Energy, jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy mieszkają w blokach, a chcą optymalizować koszty energii. Mają bowiem możliwość montażu jednego czy dwóch ogniw. O takiej inwestycji mogą śmiało myśleć osoby, dla których tradycyjna fotowoltaika jest z pewnych względów nieopłacalna lub nie mają warunków do montowania wielu paneli. Jednak jak w każdym przypadku, także i w tym rozwiązaniu można spodziewać się minusów. Montaż fotowoltaiki niskonapięciowej jest nieco bardziej kosztowny niż w przypadku rozwiązań standardowych. Nie jest to znacząca różnica (około 2%), jednak warto wziąć pod uwagę również aspekt finansowy. Trzeba pamiętać, iż tu mówimy o większej liczbie mikroinwerterów – dostosowanej do liczby paneli słonecznych.

Fotowoltaika niskonapięciowa – o czym jeszcze warto wiedzieć?

Decydując się na niskonapięciową fotowoltaikę, warto uwzględnić ewentualny serwis mikrofalowników, który jest nieco utrudniony ze względu na położenie urządzenia. Znajduje się ono pod ogniwem fotowoltaicznym, a nie, jak w przypadku standardowej instalacji, w łatwo dostępnym miejscu. Naprawa czy kontrola sprzętu wymaga demontażu całego panelu, nierzadko dostania się na dach. Co się z tym wiąże, prace może przeprowadzić jedynie osoba z uprawnieniami i tylko przy sprzyjającej pogodzie. Miejsce montażu mikrofalowników ma też niemałe znaczenie, jeżeli chodzi o ich awaryjność. Marcel Janczak, Dyrektor ds. Technologii i Rozwoju Da Vinci Green Energy zaznacza, iż urządzenie narażone jest na działanie wielu czynników zewnętrznych, które mogą niekorzystnie wpływać na pracę inwertera. Wilgoć, wysoka temperatura mogą uszkadzać sprzęt, co będzie wymagało ingerencji specjalisty. I tu koło się zamyka, a my wracamy do kwestii demontażu i nieco bardziej skomplikowanego procesu naprawy – wyjaśnia Marcel Janczak.

Czy warto inwestować w fotowoltaikę niskonapięciową?

Opłacalność danej inwestycji to najważniejsza kwestia, jaką rozważają potencjalni inwestorzy. Fotowoltaika niskonapięciowa nie jest rozwiązaniem, które pozwoli na znaczne oszczędności, jak tłumaczą specjaliści od zielonej energii. Jeśli prosument ma odpowiednie warunki, by stworzyć własną przydomową instalację fotowoltaiczną z jednym falownikiem, prawdopodobnie wybierze właśnie tę opcję. Warto pamiętać, iż mimo zmian wprowadzonych w sposobie rozliczania (1 kwietnia 2022 roku), fotowoltaika przez cały czas się opłaca, a prosumenci mogą naprawdę sporo zyskać – przekonuje Marcel Janczak.

Korzystanie z odnawialnych źródeł energii staje się coraz bardziej popularne, głównie z uwagi na rosnące ceny prądu (tendencja ta na pewno utrzyma się w kolejnych miesiącach). Poza tym, jak przekonują znawcy tematu, to dobrze dopasowana do potrzeb energetycznych instalacja pozwoli uzyskać oszczędności. Przypomnijmy, iż nowy system nett-billing polega na sprzedaży nadwyżek energii i kupowaniu tejże w przypadku zaistnienia takiej potrzeby. Miniinstalacja z wieloma inwerterami nie wyprodukuje wystarczającej ilości energii. Kiedy zatem warto brać pod uwagę fotowoltaikę niskonapięciową? Tych kilka wcześniej wspomnianych przypadków może skłonić do inwestycji w tego rodzaju instalacje:

  • gdy chcesz sprawdzić, jak działa fotowoltaika;
  • nie masz warunków do budowy pełnowymiarowej elektrowni przydomowej;
  • planujesz w przyszłości rozbudowę o kolejne panele;
  • chcesz zacząć korzystać z energii słonecznej;
  • choć w minimalnym stopniu chcesz zmniejszyć rachunki za energię elektryczną.

Da Vinci Green energy, czyli specjaliści od fotowoltaiki

Jeśli masz wątpliwości, czym jest niskonapięciowa fotowoltaika lub przez cały czas nie wiesz, kto może skorzystać z tego rozwiązania, zgłoś się do nas. Konsultanci z Da Vinci Green Energy wytłumaczą ci działanie fotowoltaiki tradycyjnej i niskonapięciowej, pomogą wybrać rozwiązanie dostosowane do twoich potrzeb i oczekiwań. Pamiętaj, iż inwestycja w OZE to krok w przyszłość. Oznacza nie tylko rzeczywiste oszczędności, niezależność, ale również realny wpływ na to, co dzieje się z naszą planetą.

Zielona energia to rozwiązanie na miarę czasów. choćby jeżeli nie jesteś właścicielem domku jednorodzinnego, możesz produkować energię. Wszystko dzięki niskonapięciowej fotowoltaice. Przekonaj się, czy to rozwiązanie dla Ciebie!

Idź do oryginalnego materiału