Fantasta Gliński. Jak on to policzył?!

1 miesiąc temu

Trzeba przyznać, iż fantazja polityków lepszego sortu nie zna granic. Zwłaszcza jak trzeba formułować „zarzuty” pod adresem rządu Papy. Mówią zupełnie tak, jakby… wstydu nie mieli.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Naliczyłem 120 zamachów, polegających na łamaniu prawa i konstytucji w obszarze kultury – powiedział na antenie Telewizji wPolsce prof. Piotr Gliński, były wioskowy czempion oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego.

– Myśmy rzeczywiście zainwestowali więcej środków publicznych w odzyskiwanie dóbr kultury, ponieważ Polska straciła ponad pół miliona dzieł sztuki w czasie wojny, ale i po wojnie też i dlatego stworzyliśmy system znacznie bardziej efektywny, profesjonalny. Odzyskaliśmy w ciągu tych ośmiu lat ponad siedemset dzieł sztuki. Młody zespół, bo były nabory. Stworzyliśmy departament, a oni [rządzący – przyp. red.] to wszystko w tej chwili rozpędzają – przekonywał dalej Gliński.

Wszystko pięknie, ale czy ktoś słyszał o jakiś oszałamiających sukcesach tego „specdepartamentu”? Oczywiście poza zakupieniem za grube miliony złotych kolekcji książąt Czartoryskich. No, ale ona akurat była w Krakowie.

Idź do oryginalnego materiału