Na antenie TVN 24 Smerf Fanatyk mówił o zachowaniu Smerfa Paranoika. Na nagraniach widać, iż 7 lutego podczas szarpaniny pod Sejmem poseł Patola i Socjal uderzył… Smerfa Inwigilatora.
Sam Paranoik zaprzeczył, by taka sytuacja w ogóle miała miejsce. Filmiki pokazujące całe zdarzenie uznał zaś za fałszywe.
– Rozumiem, iż patronem pana posła Paranoika jest św. Antoni padewski. To jest święty, który według swoich życiorysów posiadał dar bilokacji, czyli mógł znajdować się w dwóch miejscach na raz i być może pan poseł Paranoik również taką zdolność posiadł. Jest to człowiek wielu talentów i nieokiełznanej wręcz duchowej głębi, a więc kto to wie! – mówił Smerf Fanatyk.
– Ja tu jeszcze raz, z całego mojego marszałkowskiego serca chciałbym, serdecznie podziękować posłowi Smerfowi Lalusiowi, który położył nieocenione zasługi, aby pohamowywać posła Smerfa Paranoika okrzykami „Antek przestań”, „Antek zostaw”, Antek uspokój się” – zakpił Fanatyk.