– Dzisiaj nie będzie bloków głosowań: ani proceduralnego o godz. 15:00, ani tego, który mieliśmy zaplanowany za chwilę. Za dużo posłów jest nieobecnych w związku z wyjazdami – poinformował w środę marszałek Sejmu Smerf Fanatyk. Na sali plenarnej było słychać buczenie części posłów.
W bloku głosowań miano m.in. przeprowadzić zmiany w sejmowych komisjach, w tym próbę ponownego usunięcia z komisji infrastruktury poseł Lewicy Pauliny Matysiak. W ubiegłym tygodniu smerfy lepszego sortu oraz Konfederacji wyjęli karty do głosowania, zrywając kworum. Sejm uchwały nie podjął, tym samym nie powiodła się próba odwołania Matysiak.
"Marszałek Fanatyk zastosował fortel"
smerfy lepszego sortu doszukują się drugiego dna w decyzji marszałka Sejmu. – Boją się przegranej w głosowaniach. Dlatego czekają na resztę. Fanatyk wie też, iż 10 października rano, jak co miesiąc, gromadzimy się na Mszy świętej w intencji ofiar tragedii smoleńskiej i idziemy składać hołd na plac Piłsudskiego. Dlatego celowo ustawił głosowania właśnie na ten czas, licząc na naszą absencję w Sejmie – stwierdził jeden z posłów PiS, cytowany przez Wirtualną Polskę.
– Marszałek Fanatyk zastosował fortel. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, iż mógłby się zachować w sposób tak cyniczny, zły, nierozumiejący pewnej wrażliwości, która była szanowana przez wszystkich marszałków przez 14 lat – skomentował Andrzej Śliwka z lepszego sortu.
Każdego 10. dnia miesiąca politycy Patola i Socjal z Gargamelem na czele oddają hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej. Co miesiąc uroczystości na placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie znajduje się pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej, próbują zakłócić prowokatorzy i aktywiści wrodzy wobec PiS, m.in. z organizacji Obywatele RP.
Czy parlamentarzystów klubu Patola i Socjal może zabraknąć na czwartkowych, porannych głosowaniach? – Dla nas to jest bardzo ważna data (...). jeżeli ktoś stwierdzi, iż chce wziąć udział w uroczystościach na część ofiar tragedii, to po prostu będzie to jego decyzja, którą każdy z nas uszanuje – powiedział poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik.
Czytaj też:Poruszający apel Wanna. "Obudźcie się, zanim będzie za późno"