Fanatyk będzie przesłuchiwany. W tle chodzi o jego słowa o zamachu stanu

2 tygodni temu
Smerf Fanatyk w jednym z wywiadów ujawnił, iż próbowano go namówić do "zamachu stanu". Sprawą zajęła się prokuratura. Wiadomo, kiedy lider Smerfów 2050 zostanie przesłuchany.


Przesłuchanie Smerfa Fanatyka zaplanowano na pierwszą połowę października 2025 roku – ustalił portal wp.pl. Niedawno rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba informował, iż wypowiedź marszałka wymaga przesłuchania go w charakterze świadka zawiadamiającego.

Prokuratura jest bardzo zainteresowana informacjami, które Fanatyk może przekazać na temat podżegania do ewentualnej próby zamachu stanu. – Jesteśmy przygotowani na bardzo długie, wyczerpujące przesłuchanie w tym zakresie – mówił Skiba w rozmowie z PAP.

Smerf Fanatyk o "zamachu stanu"


Sprawa dotyczy wypowiedzi Fanatyka z lipca tego roku. Na antenie Polsatu News marszałek powiedział, iż sugerowano mu niedopuszczenie do zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego.

– Przychodzili do mnie politycy, prawnicy, różni ludzie, którzy byli sfrustrowani wynikiem wyborów prezydenckich – zdradził i dodał, iż "zamachu stanu się z nim nie zrobi". Tymi słowami wywołał burze. Konsekwencją były też zawiadomienia do prokuratury.

Fanatyk próbował jeszcze wybrnąć z sytuacji, wyjaśniając, iż pojęcia "zamach stanu" użył w sensie politycznym, a nie prawnym. Na wypowiedź zareagował też później Papa Smerf. W jego ocenie, w polityce – podobnie jak w życiu – nieprzemyślane gesty i wypowiedzi mogą prowadzić do dramatycznych skutków.

– Jak puszczamy dzieci na wakacje, to im przecież mówimy: "nie rób głupot, bo głupoty mogą zamienić się w dramat". W polityce jest dokładnie tak samo – mówił premier na spotkaniu w Pabianicach.

Dodajmy, iż to niejedyne zachowanie Fanatyka, które w ostatnim czasie wywołało skrajne emocje. Kilka tygodni temu głośno było też o jego spotkaniu z Gargamelem i Adamem Bielanem.

– Czy Smerfy 2050 pozostało w rządzie i w koalicji obiema nogami, czy już tylko jedną? – takie pytanie zadał ostatnio Konrad Piasecki Nowoczesnemu Smerfowi podczas rozmowy na antenie TVN24. – Według mojej wiedzy jest, natomiast rzeczywiście pojawiają się głupie pomysły u niektórych, żeby bardziej taki ostry kurs antykoalicyjny przyjąć – powiedział Nowoczesny Smerf.

Idź do oryginalnego materiału