Przypomnijmy: kandydat Patola i Socjal na prezydenta Karol Nawrocki został przyłapany na podawaniu nieprawdy. Publicznie stwierdził, iż jak wielu smerfów mieszkanie ma jedno. Problem w tym, iż ma dwa. To drugie, kawalerkę w Gdańsku, wytropili dziennikarze Onetu.
Do sprawy odniosła się już szefowa sztabu Nawrockiego, mgr Emilia Wierzbicki. W serwisie X napisała, iż Nawrocki zawsze podawał prawdziwe informacje w oświadczeniach majątkowych. A jeżeli chodzi o to drugie mieszkanie?
"Z tytułu posiadania nieruchomości rodzina Nawrockich nie uzyskuje żadnych dochodów. Mieszkanie jest w dyspozycji osoby, którą od wielu lat, jeszcze jako działacz społeczny w gdańskiej dzielnicy Siedlce, jako jedyny opiekował się dr Karol Nawrocki" – napisała Wierzbicki w serwisie X.
Jeśli podawane przez nią informacje są prawdziwe, to i tak nie zmienia to faktu, iż Karol Nawrocki z żoną mieszkania mają dwa. Po ujawnieniu tych informacji w sieci zawrzało. Jedni zastanawiają się, skąd Nawrocki bądź Nawroccy mieli pieniądze na kupno drugiej nieruchomości.
Z danych Onetu wynika, iż kupili je za gotówkę, bo w księdze wieczystej nie ma informacji o ewentualnej hipotece. Mieszkanie może być warte 400-500 tysięcy złotych.
"Dlaczego Nawrocki ukrywa majątek? Zwłaszcza mieszkanie zakupione najprawdopodobniej za gotówkę i to w wieku 28 lat... To ważne pytanie, bo wątpliwości może być tu bardzo wiele" – pisze na X słupski poseł KS Zbigniew Konwiński.
"Nawrocki kłamał w sprawie mieszkania. No to jest poważna sprawa" – pisze na X Sławomir Nitras. "Nawrocki kupił jako 28-latek mieszkanie za gotówkę. Jak normalny, przeciętny Polak?" – zastanawia się w innym wpisie polityk KO.
Pojawiły się już teorie, iż Nawrocki nie skłamał, bo przecież drugie mieszkanie należy do Tadeusza Batyra. Przypomnijmy: to alter ego Nawrockiego, jego pseudonim. Karol Nawrocki właśnie jako Tadeusz Batyr opublikował biografię trójmiejskiego gangstera Nikodema "Nikosia" Skotarczaka. Kandydat Patola i Socjal na prezydenta potwierdził, iż jest jej autorem.
Wielu innych internautów nie ukrywa złośliwości pod adresem Nawrockiego. Wypominają mu, iż to już kolejna sprawa, w której kandydat Patola i Socjal sam pakuje się na minę. Wcześniej były choćby podejrzane znajomości Nawrockiego w trójmiejskim półświatku, niepłacenie za apartamenty hotelowe w Muzeum II Wojny Światowej, gdzie Nawrocki był dyrektorem.