Dworczyk broni Morawieckiego, ale Szczerba zwraca uwagę na inną rzecz. "To dopiero stajnia Augiasza"

REKLAMA
Morawiecki wie dużo o Dworczyku, a Dworczyk wie dużo o Morawieckim. Obaj dobrze wiedzą, kogo ustawiali i w jakich instytucjach - mówił w TOK FM Michał Szczerba. Polityk KO wskazał też jeszcze jedną instytucję, w której nowa władza będzie musiała przeprowadzić gruntowne porządki.
REKLAMA
Zobacz wideo

W Sejmie wciąż trwa przesłuchanie byłego szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. Bliski współpracownik byłego premiera Mateusza Morawieckiego zaczął zeznawać tuż po godzinie 13. Od tego czasu poruszonych zostało wiele wątków dotyczących przygotowań do przeprowadzenia wyborów, do których ostatecznie nie doszło, a Skarb Państwa stracił na tym kilkadziesiąt milionów złotych. Były szef KPRM-u przyznał między innymi, że to on przekonywał premiera Mateusza Morawieckiego do zaangażowania w przygotowanie wyborów Poczty Polskiej i wytwórni papierów wartościowych. Dworczyk konsekwentnie bronił byłego premiera.

REKLAMA

Co nie dziwiło Michała Szczerby z KO. - Morawiecki wie dużo o Dworczyku, a Dworczyk wie dużo o Morawieckim. Obaj dobrze wiedzą, kogo ustawiali i w jakich instytucjach. To układ wzajemnej obrony i tak będzie do końca. A zaniedbania obu były zasadnicze - ocenił w "Wywiadzie Politycznym" w TOK FM przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej. 

Jednocześnie zwrócił uwagę, że jest jeszcze jedna instytucja państwowa, w której nowa władza musi zaprowadzić porządki. Chodzi o Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. - To dopiero będzie stajnia Augiasza, o której mało się mówi. Jej jeszcze zmiany nie dotknęły, ale będą potrzebne ruchy gruntowne i głębokiego - wskazał Szczerba. 

Czym jest Rządową Agencja Rezerw Strategicznych?

Warto przypomnieć, że w RARS w grudniu ubiegłego roku pojawiali się agenci CBA. Sam Szczerba pisał wówczas: "Na razie aresztują komputery. Próba uwiarygodnienia służb na ostatniej prostej? Sprzątanie dowodów? Mam nadzieję, że nie znikną. A płytki nie popękają jak w śledztwie Pegasusa. Ekipa PMM od początku pandemii czuła się tam ostentacyjnie bezkarnie!".

RARS może robić wielkie zakupy na potrzeby tworzenia rezerw strategicznych bez przetargu i objęte klauzulą poufności. Ekipa Morawieckiego korzystała z tej możliwości przy robieniu zakupów, które z rezerwami strategicznymi nie miały nic wspólnego. Przed rokiem "Wyborcza" ujawniła, że bez przetargu i zobowiązując kontrahentów do tajemnicy agencja kupiła sprzęt na potrzeby wypożyczalni dla osób niepełnosprawnych. W magazynach RARS przechowywanych jest kilkaset respiratorów kupionych wiosną 2020 r. od handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego. Kontrakt opiewał na 200 mln zł za 1,2 tys. aparatów, co oznacza, że rząd godził się je kupić za kwotę trzy a nawet czterokrotnie przewyższającą wartość rynkową.Jak ujawniła "Wyborcza" była to nieudana akcja Agencji Wywiadu, która chciała w ten sposób zdobyć pieniądze na swoje nielegalne operacje. 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory