Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że w kwestii ewentualnej wojny z Rosją zakłada każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuje te najgorsze. Dlatego - jak powiedział w rozmowie z Super Expressem - dokonywany jest audyt, wyciągane są wnioski, a braki w uzbrojeniu uzupełniane.
Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal ostrzegał w TOK FM, że Rosja może nie zatrzymać się na Ukrainie. Polityk przekonywał, że wobec realnego zagrożenia "musimy uzyskać jakąś zdolność do tego, żeby się bronić przed Putinem". - A bronić się to znaczy przede wszystkim odstraszać. On musi widzieć, że Europa się ogarnęła w niektórych ważnych dziedzinach np. obrony przeciwlotniczej, produkcji amunicji. I Europa musi być w tym wiarygodna - uważa Kowal.
- Mamy dwa-trzy lata. Opatrzność jeszcze raz dała nam szansę, te dwa-trzy lata na pokazanie Putinowi, że jesteśmy nie do ruszenia - ocenił polityk, którego Donald Tusk wyznaczył na pełnomocnika do spraw odbudowy Ukrainy.
Czy uda się powstrzymać Putina?
Zdaniem Adama Jassera Europa długo żyła w iluzji, że wojna w tej części świata nie jest możliwa. Rosja zweryfikowała to przekonanie. I w obliczu wojny w Ukrainie oraz polityki Rosji trzeba dokonać ważnych decyzji. Jak mówił gość TOK FM, "europejski przemysł obronno-militarny jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo, ale wymaga znacznego doinwestowania".
- Pewna epoka się skończyła, ryzyka są istotne. Może być sytuacja, w której jeden z naszych sojuszników z NATO zostanie przez Rosję zaatakowany i musimy mieć świadomość, że to może oznaczać z naszej strony przystąpienie do wojny. I w związku z tym musimy się zbroić. Obywatele zasługują na to, żeby mieć wiedzę, że to ryzyko istnieje - podkreślił ekspert z Visegrad Insight.
Zdaniem Jassera co do wagi realnych zagrożeń "polskie społeczeństwo może mieć wątpliwości". - Jeżeli od ponad miesiąca głównym tematem w Polsce jest to, czy dwóch skazanych posłów jest dalej posłami. A tuż za naszą granicą toczy się wojna! I często mówi się, że następne mogą być państwa bałtyckie. Wydawałoby się, że powinien to być absolutny priorytet dla polskich polityków. A tymczasem głównodowodzący polską armią [prezydent Duda - red.] zajmuje się zabawami wokół dwóch skazanych posłów - komentował rozmówca Macieja Głogowskiego.
- Opinia publiczna w Polsce może mieć wrażenie, że żyjemy w jakiejś bańce i nas to nie dotyczy, a to się po prostu dzieje - krytykował postawę prezydenta Dudy.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Gospodarka Rosji przyspieszyła. Co to oznacza?
- Jeżeli okazuje się, że Europa ma problem z wyprodukowaniem miliona sztuk amunicji, to nie jest dobrze - ocenił gość TOK FM. Do tego często politycy kończą tylko na deklaracjach. Tak jak Niemcy. Jasser przypomniał, że choć słychać było wielokrotnie, że Berlin nie da upaść Ukrainie, to Niemcy nie przekazują rakiet Taurus ani nie składają zamówień na kolejne. - Fabryka jest gotowa ruszyć z produkcją i zmodernizować istniejące już rakiety, ale zamówienie z rządu niemieckiego nie płynie - wskazywał.
Ekspert uważa, że ze względu na rosnące zagrożenie trzeba zmienić podejście do inwestycji wojskowych. - Dzisiaj cena jest moim zdaniem drugorzędna. Liczy się budowanie zdolności obronnych - argumentował. Zwrócił też uwagę na informacje z Rosji. Jak mówił, obserwujemy przyspieszenie rosyjskiej gospodarki - właśnie za sprawą przemysłu zbrojeniowego. W ocenie Jassera także europejskie gospodarki mogłyby "rosnąć", jeżeli rządy postawiłyby na dozbrajanie się.
Gość "Magazynu EKG" przekonywał, że "odstraszanie jest kluczem". - Nie ma co ludzi straszyć, ale trzeba im uczciwie mówić, że ryzyko jest istotne. Ryzyko, że Polska zostanie zaatakowana, nie jest aż tak ogromne. Ale wyobraźmy sobie sytuację, kiedy Rosja i Białoruś atakują kraje bałtyckie. Przecież to jest nasz sojusznik z NATO, nasz sąsiad. I co robimy? To jest pytanie, a nie czy Wasik z Kamińskim mają w Sejmie siedzieć - podsumował gość Macieja Głogowskiego.
