Wielkie zmiany na Ukrainie? Zełenski: Reset, nowy początek

Wielkie zmiany na Ukrainie? Zełenski: Reset, nowy początek

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons / president.gov.ua
Reset, nowy początek jest konieczny. Mam na myśli wymianę kadry kierowniczej w państwie, nie tylko w wojsku – powiedział Wołodymyr Zełenski.

W wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był pytany o pogłoski dot. możliwości zdymisjonowania naczelnego dowódcy ukraińskich sił zbrojnych generała Walerego Załużnego.

– Zastanawiam się nad tą wymianą, to prawda. Ale nie można powiedzieć: oto wymieniliśmy jedną osobę i teraz możemy ruszyć od nowa. To dotyczy całej grupy kierowniczej, która steruje machiną państwa – powiedział Zełenski. Jak dodał, reset musi nastąpić w strukturze całego państwa, a nie tylko w armii. – Z całą pewnością reset, nowy początek jest konieczny. Kiedy mówimy o tym, mam na myśli wymianę kadry kierowniczej w państwie, nie tylko w sektorze militarnym – podkreślił przywódca.

Zełenski: To wielki błąd

Prezydent Wołodymyr Zełenski zauważył, że część narodu ukraińskiego "przywykła do wojny". – To wielki błąd, jest niesprawiedliwe wobec tych, którzy są na froncie. A front może dotrzeć tam, gdzie jesteś ty, jeśli nie będziesz wspierał tych, którzy walczą. To samo odnosi się do Europy. Wojna może tam dotrzeć, bo mamy do czynienia z Putinem. A kiedy wojna przyjdzie, nikt nie będzie gotowy – mówił.

– Co zrobi Europa, jeśli przyjdzie rosyjskie wojsko? Jak się obroni? Gdzie jest gwarancja, że NATO szybko zareaguje? – pytał przywódca Ukrainy.

Dymisja Załużnego?

29 stycznia Ukrainą wstrząsnęła wiadomość, że Wołodymyr Zełenski albo planuje odwołać Walerego Załużnego, albo już to zrobił. Jeszcze tego samego wieczoru oficjalnie zdementowano tę informację.

W największym stopniu na pogorszenie stosunków Zełenskiego z Załużnym wpłynęło fiasko wiosennej kontrofensywy. Niepowodzenie ukraińskiej armii stało się powodem do dyskusji nie tylko w kraju, ale także na Zachodzie. Sojusznicy, którzy dostarczają sprzęt wojskowy wart miliardy dolarów, byli bardzo niezadowoleni z wyniku operacji. USA chciały, aby wszystkie działania zostały skoncentrowane na jednym obszarze, podczas gdy wojskowe kierownictwo Ukrainy podzieliło swoje siły pomiędzy front wschodni i południowy.

Czytaj też:
"Trzymaliśmy się od tego z daleka". Jednoznaczne słowa z USA ws. Ukrainy
Czytaj też:
Załużny opublikował tekst w CNN. Pisze o potrzebie rewizji strategii wojennej

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: RAI / Polsat News
Czytaj także