Ależ się tam żrą! W obliczu klęski w PiS puszczają wszelkie hamulce

Zbliżająca się klęska wyborcza Prawa i Sprawiedliwości powoduje, że politykom prawicy puszczają nerwy. I zaczynają publicznie prać swoje brudy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To była decyzja kierownictwa, zawsze takie decyzje są bolesne, ale często są konieczne. Widzimy od czerwca nową dynamikę w pracach sztabu i w ogóle w naszej kampanii. Nie chcę komentować decyzji personalnych. Najważniejszy jest efekt W kampanii wyborczej nie ma ocen za styl, liczy się wynik. Mam nadzieję, że ten wynik i głęboko w to wierzę 15 października, w dniu wyborów będzie dla nas korzystny – opowiadał Adam Bielan na antenie RMF FM. Uderzając w poprzedniego szefa sztabu PiS, Tomasza Porębę.

Na odpowiedź nie musiał długo czekać. – To chyba nie najlepszy Adam Bielan czas na twoje kłamliwe, puszczane brudnym tłustym paluchem spiny? Skoncentruj się chłopie na kampanii, bo już niejedną położyłeś, a po Smoleńsku zostawiłeś PiS. Przypadek? Wątpię. Powiedzieć piąta kolumna to w twoim przypadku, nic nie powiedzieć – odpowiedział Poręba.

Nie da się ukryć. Takie słowa czyta się z prawdziwą przyjemnością. Prosimy o więcej!