Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Reklama

Rata w Norwegii już od618kr

Sprawdź ratę

Usługa realizowana przez DigiFinans.no | Priseksempel: Eff. rente 15,82%, 100 000 kr. over 5 år, etablering 950 kr., Tot. 142 730 kr.

Życie w Norwegii

Właściciele samochodów elektrycznych to wielcy przegrani?

Natalia Szitenhelm-Smeja

07 października 2022 16:30

Udostępnij
na Facebooku
2
Właściciele samochodów elektrycznych to wielcy przegrani?

Norsk elbilforening już teraz zapowiada, że zrobi, co się da, by powstrzymać wejście w życie rządowych propozycji budżetowych /zdjęcie poglądowe Trygve - stock.adobe.com.standardowa/tylko do użytku redakcyjnego

- Obecny rząd napędzany jest olejem napędowym. Robi wszystko, co w jego mocy, by osłabić inwestycje w samochody elektryczne - nie kryje rozgoryczenia po ogłoszeniu propozycji budżetu na 2023 Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych. Dodaje, że właściciele samochodów, którzy dokonują wyborów przyjaznych dla środowiska, są teraz wielkimi przegranymi.
W propozycjach budżetowych na 2023 przedstawionych przez rząd 6 października znalazła się także ta dotycząca kolejnych podatków nałożonych na właścicieli samochodów elektrycznych. Zgodnie z nią od 1 stycznia 2023 roku nabywcy elbili mieliby zapłacić 25 proc. VAT od kwoty przekraczającej 500 tys. NOK. Rząd chce wprowadzić także podatek od masy auta – każdego, zarówno napędzanego paliwami kopalnymi, jak i energią z akumulatora. Wyniesie 12,5 NOK za każdy kilogram powyżej 500 kg. Dodatkowo resort finansów planuje też podwyżkę opłat za ponowną rejestrację elektryków oraz podniesienie maksymalnego limitu opłat dla pojazdów elektrycznych. Z obecnych 50 proc. stawki samochodów z silnikiem benzynowym i diesli wzrośnie do 70 proc. kwoty.

Rząd napędzany olejem napędowym

Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych (Norsk elbilforening) mówi wprost: to najgorszy budżet dla samochodów elektrycznych w historii. Sekretarz generalna organizacji, Christina Bu, nie ukrywa rozgoryczenia. - W maju rząd zaproponował VAT na samochody elektryczne powyżej 500 000 NOK. Teraz jeszcze zwiększają rachunki tym, którzy wybiorą samochód elektryczny - mówi. - Właściciele samochodów, którzy dokonują wyborów przyjaznych dla środowiska, są wielkimi przegranymi, a inwestycje klimatyczne są osłabione - dodaje.

- Około 3 na 10 samochodów poruszających się po drogach w Bergen i Oslo to samochody elektryczne. Rząd zachowuje się tak, jakby cel dotyczący samochodów elektrycznych został już osiągnięty, podczas gdy w rzeczywistości wielu wciąż trzeba przekonać do zakupu samochodu elektrycznego - mówi Bu.

Christina Bu z Norsk elbilforening

Christina Bu z Norsk elbilforening Źródło: Foto: Jamieson Pothecary/Norsk elbilforening

Norsk elbilforening już teraz zapowiada, że zrobi, co się da, by powstrzymać wejście w życie rządowych propozycji budżetowych. Podkreśla, że chce, by inwestycje w elektryki wróciły na właściwe tory. Wątpi też, czy uda się spełnić jeden z rządowych celów, zakładających, że wszystkie nowe samochody w Norwegii w 2025 będą elektryczne. - Storting musi posprzątać, byśmy nadal mogli ograniczać emisję gazów cieplarnianych - podsumowuje.

Ponad pół miliona elektryków na drogach

Jak pokazują kwietniowe dane Norsk elbilforening, po norweskich drogach jeździ obecnie ponad 500 tys. aut elektrycznych. Przez długi czas właściciele elbili byli uprzywilejowani - zwolniono ich z podatku VAT od samochodów elektrycznych, nie musieli też płacić opłat bramkowych, mogli także bezpłatnie korzystać z parkingów i przepraw promowych. Jednak od 2018 przywileje systematycznie się kończą. Ostatnio wzrosła wysokość opłat bramkowych m.in. właśnie dla kierowców aut elektrycznych - od września 2022 przejazd elbilem przez bramki w Oslo i okolicach w godzinach szczytu wynosi już nie 11, a 17 koron.
 Norsk elbilforening, Mojanorwegia
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


MARYAN Picasso

29-12-2022 21:40

ZADAJMY pytanie moi szanowni ekologia i ekolodzy walczą z samochodami bo wytwarzają gazy cieplarniane bujda na resorach tylko liczy się kasa a ZADAJMY im pytanie gdzie to barachło będą składować
A jeszcze jedna ważna rzecz SAMOLOTY ILE TEGO LATA W POWIETRZU OD TEGO TRZEBA ZACZAC OGRANICZAC I ZMNIEJSZAC .ILE Z JEDNEGO SAMOLOTU WYDOBYWA SIE SPALIN I ILE DOSTAJE SIE TEGO W ADMOSFERE DLACZEGO NIE PROTESTUJEMY SIEDZIMY CICHO ONI NA ZIEMI ZABRANIAJA CI WSZYSTKIEGO NAWET ODDYCHAC BO PRZEZ 2 LATA ZE SZMATA TRZEBA BYLO GANIAC A TERAZ LUDZIE MAJA PROBLEM Z ODPORNOSCIA I WYMYSLAJA NAM NOWE CHORUBSKA A FARMACJE SIE BOGACA

Eldur Sevarsson

08-10-2022 12:08

Bo w dzisiejszym świecie nie liczy się ekologia tylko kasa.
Kary za nie dostosowanie się do ekologi to tylko kolejne źródło finansowania chorych pomysłów rządzących.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok