Jarosław Kaczyński odpowiada Tuskowi. Zamieścił rysunek
Jarosław Kaczyński odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi. Prezes Prawa i Sprawiedliwości udostępnił na platformie X rysunek, na którym widoczna jest biblijna historia walki Dawida z Goliatem. Polityk nawiązał w ten sposób do sejmowej awantury z Romanem Giertychem.

Chwilę po godzinie 13 na profilu Jarosława Kaczyńskiego w serwisie X pojawił się wpis odnoszący się do wydarzeń z sali parlamentarnej Sejmu, a także opublikowanego wcześniej wpisu szefa rządu.
"To nie miało prawa się udać, Jarku" - napisał Donald Tusk, dodając kadr z transmisji posiedzenia Sejmu, na którym widać stojącego na mównicy prezesa PiS i posła KO Romana Giertycha.
"Historia pokazuje, że jednak się udaje, że nawet najgorsze zło można pokonać!" - odpisał Kaczyński.
Do swojego wpisu dołączył obraz biblijnej sceny walki Dawida z Goliatem, autorstwa amerykańskiego malarza Newella Conversa Wyetha.
Awantura w Sejmie. Giertych do Jarosława Kaczyńskiego: Mów mi wuju
Kilka minut po rozpoczęciu obrad Sejmu doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim i Romanem Giertychem. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w trakcie swojego przemówienia zaproponował, by parlamentarzyści przedyskutowali sprawę "humanitaryzmu w demokracji walczącej".
- Mamy z jednej strony humanitarną decyzję o zwolnieniu mordercy Cyby, który jednego człowieka zabił, a drugiego usiłował zabić i bardzo niewiele brakowało, żeby to uczynił. A z drugiej strony mamy znęcanie się nad kobietami, dwoma paniami z Ministerstwa Sprawiedliwości, w sposób wyjątkowo wręcz ohydny, taki urbanowski - mówił.
- Mamy w tej chwili znęcanie się nad panią Wójcik, co gorsza jeszcze nad jej bardzo chorym synem. Mamy do czynienia także z doprowadzeniem do śmierci śp. Barbary Skrzypek (...). Mamy tutaj na sali, można powiedzieć, głównego sadystę Giertycha - dodał Kaczyński, spoglądając w stronę miejsca, w którym zasiada poseł KO.
Chaos w Sejmie. Spięcie Kaczyńskiego i Giertycha
Na wypowiedź Kaczyńskiego zareagował sam zainteresowany, który kilkadziesiąt sekund później pojawił się na mównicy. Spotkał się tam twarzą w twarz z prezesem PiS.
- Zostałem nazwany sadystą przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Jarku, siadaj, spokojnie - mówił, co spotkało się z natychmiastową odpowiedzią. - Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie - odrzekł szef PiS.
Roman Giertych nie odpuszczał i kontynuował swoje wystąpienie, wspominając m.in., że jest dalece spokrewniony z Kaczyńskim. - Mów mi wuju, Jarku - zacytował parlamentarzysta.
W trakcie, gdy obaj politycy wzajemnie się przekrzykiwali, do mównicy podeszli przedstawiciele PiS. Oni również włączyli się do kłótni. - Złaź, morderco - powtarzała Iwona Arent, wymachując ręką w kierunku polityka KO.
Chaos próbował opanować wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, który zdecydował się ogłosić 10 minut przerwy.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!