nt_logo

Zgrzyt w KO po zapowiedzi startu Giertycha w wyborach. Senatorka jest zdumiona

Mateusz Przyborowski

28 maja 2023, 21:56 · 3 minuty czytania
Roman Giertych ogłosił start w wyborach do Senatu. Przekazał, że będzie kandydował z niezależnego komitetu, ale liczy na poparcie opozycji. Jego słowa zdziwiły Jadwigę Rotnicką, obecną senatorkę Koalicji Obywatelskiej, która również zamierza walczyć o mandat. Z tego samego okręgu wyborczego, z którego chce wystartować mecenas.


Zgrzyt w KO po zapowiedzi startu Giertycha w wyborach. Senatorka jest zdumiona

Mateusz Przyborowski
28 maja 2023, 21:56 • 1 minuta czytania
Roman Giertych ogłosił start w wyborach do Senatu. Przekazał, że będzie kandydował z niezależnego komitetu, ale liczy na poparcie opozycji. Jego słowa zdziwiły Jadwigę Rotnicką, obecną senatorkę Koalicji Obywatelskiej, która również zamierza walczyć o mandat. Z tego samego okręgu wyborczego, z którego chce wystartować mecenas.
Roman Giertych wystartuje w wyborach do Senatu. Z tego samego okręgu chce wystartować obecna senatorka KO Jadwiga Rotnicka Fot. Screen / YouTube / Roman Giertych / Jakub Walasek / REPORTER

– Podjąłem decyzję, że w najbliższych wyborach będę kandydował do Senatu z okręgu obejmującego powiat poznański, tzw. obwarzanek Poznania. Wracam do domu – zapowiedział w niedzielę Roman Giertych. Mecenas ma startować z niezależnego komitetu.


Jak dodał, ma nadzieję, że "wyborcy wybaczą mu błędy młodości politycznej" i liczy na "poparcie ugrupowań opozycyjnych". I właśnie w tym miejscu pojawia się zgrzyt. Jadwiga Rotnicka, obecna senatorka Koalicji Obywatelskiej, również zamierza walczyć o mandat – z tego samego okręgu, z którego chce wystartować Giertych.

Giertych zapowiada start w wyborach. Senator Rotnicka jest zdziwiona

Polityczka nie ukrywa, że mocno zdziwiła ją zapowiedź mecenasa i byłego wicepremiera. Jak stwierdziła, "Donald Tusk przyrzekł, że każdy senator PO może ponownie startować".

– Polegam na tym, co powiedział do senatorów pan przewodniczący Donald Tusk. Czekam na indywidualne rozmowy dotyczące list. Kieruje się wolą i przyrzeczeniem Donalda Tuska. Pisemnie potwierdzaliśmy, kto zamierza startować i jeżeli nie ma żadnego innego sygnału, to uważam, że to ciągle jest aktualne – powiedziała Rotnicka w rozmowie z "Super Expressem".

Senator zapowiedziała, że porozmawia w tej sprawie z Marcinem Kierwińskim, sekretarzem generalnym Platformy Obywatelskiej, ale także z samym szefem PO i przewodniczącym partii w regionie Rafałem Grupińskim.

Rotnicka przypomniała też deklaracje Tuska podczas niedawnego spotkania w Senacie, na którym rozmawiano o "przyszłości i koalicjantach". – Donald Tusk powiedział, że każdy z nas, senatorów, będzie mógł startować w ramach paktu senackiego – podkreśliła.

Kim jest Jadwiga Rotnicka?

Jadwiga Rotnicka urodziła się w Lubochni pod Gnieznem, ale od wielu lat jest związana Poznaniem i regionem. Z wykształcenia jest hydrologiem, od 1996 roku związana jest z Uniwersytetem Adama Mickiewicza. Ma także duże doświadczenie w samorządzie i polityce.

Od 1990 do 2007 Rotnicka nieprzerwanie zasiadała w poznańskiej radzie miejskiej. W przeszłości należała do Unii Wolności, od 2006 należy do PO. W wyborach parlamentarnych w 2007 roku została wybrana na senatora w okręgu poznańskim (otrzymała 261 378 głosów).

W 2011 z powodzeniem ubiegała się o reelekcję – w nowym okręgu jednomandatowym dostała 161 582 głosy. Cztery lata później ponownie została wybrana na senatora (163 940 głosów). W wyborach w 2019 roku utrzymała mandat senatora – zdobyła 142 987 głosów, czyli ponad dwa razy tyle, co jej rywal Jarosław Pucek z Prawa i Sprawiedliwości.

Spór z Krystyną Pawłowicz

W sierpniu 2022 głośno było o jej sporze z Krystyną Pawłowicz. Jadwiga Rotnicka opublikowała na Twitterze wpis, w którym zasugerowała, że szereg posłów i posłanek PiS to "członkowie i agenci SB". Padło w nim m.in. nazwisko sędzi TK.

Jak pisaliśmy w naTemat, Pawłowicz zażądała usunięcia posta i przeprosin oraz zagroziła, że w przeciwnym razie skieruje sprawę do sądu. Rotnicka wpis usunęła, ale jej przeprosiny nie wyglądały raczej tak, jakby sobie życzyła tego Pawłowicz.

"Szanowna Pani, wśród prominentnych działaczy PiS – jak podają media – jest tylu byłych członków PZPR, że można z nich utworzyć osobną frakcję. Jeżeli umieszczone przeze mnie nazwisko Pawłowicz odnosi Pani do siebie i czuje się urażona, to PRZEPRASZAM" – napisała senator.

W kolejnym wpisie dodała: "'Gratuluję' Pani jako wyznaczonej przez prezesa, sędzi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, oceny sądów jako 'zbuntowanych'. Na niejednym korytarzu takiego sądu z pewnością znalazłaby się praca odpowiadająca powszechnie znanej Pani kulturze osobistej".