Odcięcie – to słowo budzi grozę u osób odpowiedzialnych w firmach za dostęp do energii oraz innych mediów czy usług, na przykład cyfrowych. Przypadek, wypadek, sabotaż lub... głupota mogą zachwiać firmą.
- Awaria może dotknąć każdego, nawet, gdy ograniczamy ryzyko do minimum. Warto zabezpieczyć się przed stratami.
- Wszystkie rozwiązania techniczne oraz procedury powinny być okresowo weryfikowane. Strestesty infrastruktury o kluczowym dla firmy znaczeniu to dziś norma.
- Konieczne jest opracowanie planów zarządzania i postępowania kryzysowego, a przede wszystkim – przeszkolenie kadry. "Czynnik ludzki" to najsłabsze ogniowo w ciągu pechowych zdarzeń.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Wszystko wisi na kablu. Bez analizy ryzyka nie warto inwestować