Centrum Informacyjne Rządu podaje, że premier zmaga się z chorobą, która wykluczy go z aktywności publicznej w najbliższym czasie. Niemniej Donald Tusk pojawił się w czwartek (25 kwietnia) w Sejmie, aby wysłuchać exposé ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Komunikat CIR został opublikowany po godzinie 12:00, a więc już po zakończeniu wystąpienia Radosława Sikorskiego przed parlamentarzystami. "W najbliższych dniach Premier Donald Tusk ograniczy aktywność publiczną. Jest to związane ze stwierdzonym zapaleniem płuc, w związku z czym konieczne jest podjęcie leczenia. Po zakończeniu kuracji Donald Tusk powróci do swoich obowiązków" - czytamy w komunikacie.
"Po krótkiej (mam nadzieję) przerwie wymuszonej chorobą ruszamy ostro do roboty. 7 maja Europejski Kongres Gospodarczy, gdzie razem z Ursulą von der Leyen przedstawimy plan dla Europy, 10 maja rekonstrukcja rządu, a jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników" - napisał z kolei sam Donald Tusk na platformie X.
W kontekście informacji o chorobie Donalda Tuska pod znakiem zapytania stanęło spotkanie z prezydentem, które Andrzej Duda zapowiedział chwilę po zakończeniu wystąpienia Radosława Sikorskiego w Sejmie. - Zaprosiłem pana premiera na 1 maja przed południem i mam nadzieję na dobre spotkanie - powiedział podczas briefingu prasowego. Tematem rozmowy między politykami ma być między innymi kwestia udziału Polski w programie Nuclear Sharing oraz polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
Przypomnijmy, że Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami zadeklarował gotowość Polski do rozmów o rozmieszczeniu broni nuklearnej na terenie naszego kraju. Prezydent podkreślił, że obecność takiego uzbrojenia w ramach NATO-wskiego programu Nuclear Sharing wzmocniłaby bezpieczeństwo Polski. Donald Tusk w odpowiedzi na te zapowiedzi, podkreślił, że "inicjatywy dotyczące bezpieczeństwa Polski muszą być przygotowywane przez ludzi za to odpowiedzialnych". Dodał wówczas, że z "niecierpliwością czeka na rozmowę z prezydentem".