Elżbieta Witek pożegnała męża. Padły wzruszające słowa. "Nigdy nie jestem sama"

W środę odbył się pogrzeb męża byłej marszałek Sejmu, Elżbiety Witek. Posłanka PiS we wzruszających słowach pożegnała zmarłego męża. Na ceremonii nie zabrakło polityków PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego.

Stanisław Witek został pochowany w środę na cmentarzu komunalnym w Jaworze. Z relacji "Super Expressu" wynika, że w czasie pożegnania Elżbieta Witek wygłosiła poruszającą przemowę, opowiedziała o małżeństwie i miłości do męża, wprost przyznała, że był on jej pierwszą i jedyną miłością w życiu: Ta sama szkoła, studia, praca, biedne trudne czasy. Mąż chciał, żebym poszła do dużej polityki, a on wspierał małą - mówiła poruszona. 

Zobacz wideo Na cmentarzach może wkrótce zabraknąć miejsca

Elżbieta Witek pożegnała męża: Nigdy nie jestem sama

- Jestem wam ogromnie wdzięczna za życzliwość znajomych, sąsiadów, współpracowników i wszystkich. Przyjechaliście czasem z tak daleka, żeby być dziś w takim dniu, ze mną. Nigdy nie jestem sama - mówiła do zebranych.

Jak informuje "Super Express", w pogrzebie uczestniczyło wielu kluczowych polityków Prawa i Sprawiedliwości, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele. Poza nim na ostatnim pożegnaniu pojawili się m.in. były prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski, szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak, czy były marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Kwiaty przysłał także marszałek Sejmu - Szymon Hołownia.

Kim był Stanisław Witek? Organizował kolportaż

Stanisław Witek był działaczem opozycji w czasach PRL. Jak czytamy na stronie "Solidarności", Witek organizował kolportaż wydawnictw podziemnych, uczestniczył w akcjach plakatowych i malowaniu murów, a także drukował opozycyjne pisma. Stanisław Witek był nauczycielem w szkole podstawowej w Paszowicach, zasiadał również w radzie powiatu jaworskiego (woj. dolnośląskie). Ostatnie dwa lata spędził w szpitalu w Legnicy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.