Awantura o pomnik smoleński. Rafał Trzaskowski: To jest głęboko w psychice Jarosława Kaczyńskiego

Rafał Trzaskowski stwierdził, że Jarosław Kaczyński i jego otoczenie "cynicznie wykorzystują katastrofę smoleńską". - Po prostu stwierdził, że opłaca mu się manipulować i kłamać, przełożył wajchę i od tamtej pory cały czas kłamie - ocenił prezydent Warszawy na antenie TVN24. Odniósł się także do kwestii ewentualnego przesunięcia pomnika

Rafał Trzaskowski był gościem w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" w TVN24 w środę 10 kwietnia. Podczas rozmowy został poruszony temat katastrofy smoleńskiej i słów Jarosława Kaczyńskiego, który przekonywał ostatnio, że doszło do zamachu. - To jest bardzo smutne. Pamiętam, co mówił Jarosław Kaczyński na początku, kiedy naprawdę był w tak trudnej sytuacji życiowej - komentował sprawę prezydent Warszawy.

Zobacz wideo Marta Wcisło: Nie wykorzystaliśmy w Lublinie potencjału ludzi i środowisk

Rafał Trzaskowski: Myślę, że to jest głęboko w psychice Jarosława Kaczyńskiego

Rafał Trzaskowski przypomniał, że Jarosław Kaczyński początkowo był "bardzo spokojny i stronił od słów". - Potem po prostu stwierdził, że cynicznie mu się opłaca manipulować i kłamać, przełożył wajchę i od tamtej pory cały czas kłamie - ocenił polityk. - Poza tym to jest coś psychologicznego. Dla niego to jest nie do zaakceptowania, że jego brat mógłby zginąć po prostu w katastrofie. To jest głęboki, psychologiczny mechanizm, musiał dorobić do tego teorię, że złe siły całego świata sprzysięgły się i dokonały czegoś takiego. Myślę, że to jest głęboko w psychice Jarosława Kaczyńskiego i że on chyba nawet w to uwierzył - stwierdził Rafał Trzaskowski.

Pomnik smoleński zostanie przeniesiony? Rafał Trzaskowski: Wolałabym go nie dotykać

Monika Olejnik zapytała Trzaskowskiego także o pomnik smoleński, który - jak stwierdziła - "dzieli Polaków". - Dzisiaj Jarosław Kaczyński przyszedł z kombinerkami, żeby odciąć tabliczkę kontrmanifestantów, którzy złożyli wieniec pod pomnikiem - przekazała dziennikarka. - On i jego otoczenie cynicznie wykorzystują katastrofę smoleńską po to, żeby budować to napięcie. My byliśmy wszyscy dziś na Powązkach, gdzie można upamiętnić tę straszną katastrofę i da się to zrobić w spokoju, ciszy i szacunku. Jarosław Kaczyński musi przez cały czas się szarpać dlatego, że on na tym buduje jakiś mit, który najprawdopodobniej konsoliduje prawicę - skomentował sprawę Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy został zapytany o ewentualne referendum w sprawie przeniesienia pomnika. - To jest dla mnie trudne dlatego, że PiS zabrał Warszawie Plac Piłsudskiego i wiem, że większość warszawiaków nie chce tam tego pomnika. Natomiast ja uważam, że gdybyśmy ten pomnik przesunęli, to spełnilibyśmy marzenie Jarosława Kaczyńskiego. Byłby kolejny temat do tego, żeby opowiadać o tym, że niszczymy pamięć o Smoleńsku. Ludzie pewnie próbowaliby się tam przyczepić łańcuchami. Po co nam to? Uciekajmy z tej pułapki. Nie dajmy PiS-owi dalej dzielić społeczeństwa i szukać fałszywych symboli, które nie są nam do niczego potrzebne. To jest trudna decyzja, ale ja naprawdę wolałbym go nie dotykać - powiedział o pomniku Rafał Trzaskowski.

Katastrofa smoleńska. Jarosław Kaczyński: Tragedia tragedią, ale to był zamach 

Jarosław Kaczyński w środę po godzinie 21:00 wygłosił przemówienie przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, w którym stwierdził, że katastrofa smoleńska była "zamachem". - Trzeba tu używać słowa zamach. Tragedia tragedią, ale to był zamach - podkreślił prezes PiS, na co zebrane osoby zareagowały brawami. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Kaczyński przemówił z okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej. 'Tragedia tragedią, to był zamach Putina'".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.