Minister sprawiedliwości nie zwalnia tempa reform. Odwołał pięcioro sędziów, w tym szefową neo-KRS

"Brak odpowiedniego doświadczenia i stażu orzeczniczego" - to powody odwołania pięciorga sędziów z delegacji w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Decyzję podjął w czwartek 28 marca minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Wśród odwołanych jest szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Piotr Maksymowicz, Agnieszka Stachniak-Rogalska, Jolanta Stasińska, Dagmara Pawełczyk-Woicka oraz Adam Jaworski - to pięcioro sędziów, którzy w czwartek zostali odwołani z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Komunikat w tej sprawie opublikowało ministerstwo sprawiedliwości. Resort wskazał, że "przyczyną odwołania jest brak odpowiedniego doświadczenia i stażu orzeczniczego, pozwalającego na orzekania w sądzie apelacyjnym". Wszyscy odwołani pełnią obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.

Zobacz wideo Ksiądz, który przeganiał ducha weganizmu salcesonem zatrzymany ws. Funduszu Sprawiedliwości

Bodnar nie zwalnia tempa. Odwołał pięcioro sędziów, w tym szefową neo-KRS

Delegacja odwołanych sędziów wygaśnie 31 marca br. W komunikacie podkreślono, że "zgodnie z art. 77 § 4 Ustawy o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) sędzia delegowany do pełnienia obowiązków w innym sądzie, w wyjątkowych wypadkach w sądzie wyższym, na czas nieokreślony, może być odwołany z delegowania przez Ministra Sprawiedliwości bez zachowania okresu uprzedzenia". Resort zwróciła również uwagę na to, że "delegacja sędziego do pełnienia obowiązków w sądzie wyższym zgodnie z przepisami ustawy u.s.p. może nastąpić w wyjątkowych okolicznościach".

W przypadku Dagmary Pawełczyk-Woickiej, szefowej neo-KRS, podkreślono, że w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie "orzekała w minimalnym wymiarze pensum sędziowskiego". Wpłynęły na to inne obowiązki zawodowe: "była zarazem prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie i członkiem, a potem przewodniczącą Krajowej Rady Sądownictwa".

Minister sprawiedliwości zawiesił i wszczął procedurę odwołania prezesa i wiceprezesów Sądu Okręgowego Warszawa-Praga

Z kolei w środę minister Adam Bodnar zawiesił w pełnieniu obowiązków oraz wystąpił o odwołanie prezesa i wiceprezesów Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Zgodnie z prawem Bodnar złożył wniosek o odwołanie sędziów, który zaopiniują teraz członkowie właściwego sądowego kolegium. W razie negatywnej opinii kolegium, minister sprawiedliwości może wystąpić do Krajowej Rady Sądownictwa. Aby ewentualnie zablokować odwołanie sędziów, KRS musi w ciągu 30 dni wyrazić swój sprzeciw poparty większością 2/3 głosów. Wniosek Adama Bodnara dotyczy prezesa Sądu dla Warszawy-Pragi w Warszawie Michała Bukiewicza i wiceprezesów tego sądu: Przemysława Chrzanowskiego i Kingi Kubuj. Uzasadnienie wniosku mówi o braku udziału samorządu tworzonego przez ogół sędziów Sądu Okręgowego dla Warszawy-Pragi w Warszawie w ich wyborze na stanowiska. Oprócz tego sędzia Michał Bukiewicz został wybrany przez niespełniającą kryteriów niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej KRS po reformie z 2017 roku.

"Analogiczny argument przemawiający za odwołaniem ze stanowiska wiceprezesa sadu został podniesiony w stosunku do sędzi Kingi Kubuj z zastrzeżeniem, że w jej przypadku procedura konkursowa nie została jeszcze zakończona" - poinformował resort. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że Ustawa o ustroju sądów powszechnych pozwala na odwołanie prezesa i wiceprezesa sądu przez ministra sprawiedliwości, jeśli "dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości". Adam Bodnar podjął decyzję "po wnikliwym zapoznaniu się z dokumentami dotyczącymi sytuacji sądu, co doprowadziło do wniosku, że jest to jedyne rozwiązanie, które jest w stanie zapobiec pogłębianiu się chaosu w zarządzaniu sądem, czego przyczyną jest brak należytych kompetencji zarządzających nim osób".

***

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.