W IV kwartale 2022 r. Bank Millennium zanotował 249 mln zł zysku netto. Może nie jest to oszałamiająco dużo, ale to w ogóle pierwszy dodatni wynik od ośmiu kwartałów. Dla porównania – w III kw. bank miał 1 mld zł straty, a w IV kw. 2021 r. był 509 mln zł na minusie.

Prezes Banku Millennium Joao Bras Jorge podkreślał we wtorek, że to bardzo ważny moment, początek powrotu do trwałej rentowności banku i szybkiego zakończenia planu naprawczego. Przypomnijmy, że Bank Millennium musiał uruchomić plan naprawczy w połowie zeszłego roku, gdy okazało się, że kosztowny program wakacji kredytowych przyniósł ryzyko obniżenie się wymogów kapitałowych poniżej wymaganego minimum. Praprzyczyną problemów tego banku jest jednak duże obciążenie kredytami we frankach szwajcarskich, co wymusiło zawiązywanie dużych rezerw, rzędu 0,5 mld zł każdego kwartału, począwszy od 2019 r.

Władze banku zaznaczają, że w ostatnich miesiącach udało się poprawić współczynniki kapitałowe i obecnie są one nawet powyżej wymogów. Było to możliwe dzięki sprzyjającym okolicznościom (np. koszty kredytowe okazały się nieco mniejsze) i działaniom podjętym przez zarząd. Jednak w całym 2022 r. Millennium zanotował ponad 1 mld zł straty.