Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi

Zdjęcie: Foto: PAP/Rafał Guz
Czasem dom, po wielu przeróbkach i doraźnych naprawach, jest w takim stanie, iż lepiej zrezygnować z generalnego remontu i zbudować coś nowego od podstaw, za to w sposób przemyślany. Podobnie jest z Sądem Najwyższym.
Powiązane
TYLKO U NAS. Kurzejewski: "Rządzą nami polityczni bandyci"
1 godzina temu
Koniuszewski: Kultura czytelnicza
2 godzin temu
Czy Urban napisze historię (swojego nazwiska)?
2 godzin temu
Chajzer w programie Nawrockiego. Tak mówił o Niemczech!
2 godzin temu
Bądź jak woda
3 godzin temu
Polecane
Będą testować drony w Mississaudze
1 godzina temu
Netanjahu rozmawiał z Trumpem. Tematem Strefa Gazy
1 godzina temu