Polski sędzia piłkarski Szymon Marciniak, niby światowiec, dał się złapać na błyskotki tik-tokowego Sławomira. Kiedy ktoś zagwiżdże o przedsiębiorczości i wolnym rynku to lecimy na złamanie kariery. A co z pozostałymi hasłami narodowej prawicy? Kto się na nie nabiera i dlaczego? Nazywam się Milijon, bo za miliony kocham Pozaboiskowa wpadka sędziego Marciniaka jest ostrzeżeniem dla...
Powiązane
Kalendarium - wtorek 26 listopada
4 godzin temu
Ostatni dzwonek dla przemysłu Starego Kontynentu
4 godzin temu
Andaluzja / Rozar
5 godzin temu
Polecane
„Mundurówka” dla podopiecznych TPD
3 godzin temu