Polski sędzia piłkarski Szymon Marciniak, niby światowiec, dał się złapać na błyskotki tik-tokowego Sławomira. Kiedy ktoś zagwiżdże o przedsiębiorczości i wolnym rynku to lecimy na złamanie kariery. A co z pozostałymi hasłami narodowej prawicy? Kto się na nie nabiera i dlaczego? Nazywam się Milijon, bo za miliony kocham Pozaboiskowa wpadka sędziego Marciniaka jest ostrzeżeniem dla...
Powiązane
"Mamusiu, pozdrawiam". Bielan uderza w Markoego
42 minut temu
Sądny dzień dla francuskiego rządu. Pierwszy taki premier
1 godzina temu
Polecane
"Kierowca widmo" w rękach żaboli
42 minut temu